Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ploty od soboty do soboty, część 4 ale nie ostatnia :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-02-13, 20:40   #3866
maly_karaluszek
Zadomowienie
 
Avatar maly_karaluszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
Dot.: Ploty od soboty do soboty, część 4 ale nie ostatnia :)

Cytat:
Napisane przez sioodemka Pokaż wiadomość
Hej hej.... ja tiramisu juz nie zmieściłam (może dziś zjemy z N. na pół ) ale reszta spałaszowała ze smakiem i mlaskami zachwytu

Ja od nocy krwawię i to wcale nie jest najgorsze. Najgorsze jest to, że spać nie mogłam z bólu i ledwo siedzę w pracy
Wzięłam 3 ibupromy i metafen i nic.... help
Są jakieś domowe sposoby na @ ?
Butelka z ciepłą wodą, ciepły kot lub ciepłe męskie ręce. awentualne paracetamol lub aspiryna - mają inne składniki czynne niż ibuprom (nie wiem co ma metafen).




Jeśli chodzi o tiramisu, to u mnie w domu się robi inną wersję, ponieważ ani ja, ani mama nie jadamy surowych jajek Jest w necie kilka podobnych przepisów różniących się tylko proporcjami sera cukru i śmietany w zasadzie, przykładowy:

http://filozofiasmaku.blogspot.com/2...bez-jajek.html

Dwie modyfikacje:
1. Można też go zrobić w pucharkach/miseczkach, ale wtedy lepiej użyć zwykłych okrągłych biszkoptów - po prostu lepiej się mieszczą.
2. Luźno traktujemy temat amaretto, i używamy alkohol taki jaki jest w domu np troszkę nalewki, a często w ogóle jakiś sok o wyrazistym smaku (nieletni w domu). Można nawet nie dodać nic tylko samą kawę i też jest ok. I moim zdaniem lepiej użyć kawy mielonej niż rozpuszczalnej do zrobienia naparu ale to już jak kto lubi.

Może ktoś też jest "bezjajeczny" to skorzysta, a tak czy inaczej dla wszystkich polecam, bo pyszne, u mnie momentalnie znika Smacznego

Edit: Widzę że Zielona mnie ubiegła z tiramisu bez jajek ale całkiem innym to się nie powtórzyło i to takim ekspresowym, muszę spróbować koniecznie.

Edytowane przez maly_karaluszek
Czas edycji: 2013-02-13 o 20:50
maly_karaluszek jest offline Zgłoś do moderatora