|
Dot.: Dzieci obok, w brzuchu, w planach, nie ustajemy też w staraniach! - część 18.
Debrah słodka dziewczynka!
Ja wróciłam z miasta =) Kupiłam 2 książki: Grochole (Aaby =)) i Greya. Najpierw przeczytam tą pierwszą. Miałam od razu 3 tomy kupić Greya ale zobacze czy mi się pierwsza spodoba.
U kosmetyczki zrobiłam tylko brwi, jutro rano idę na jakiś zabieg na twarzyczkę. Babka nie mogła wyjść ze zdumienia że od mojego ślubu już 4,5 miesiąca minęło. Oj leci ten czas. A że dzisiaj walentynki to w loterii wygrałam cienie do powiek =) Milutko
Posprzątam trochę w domu i biorę się za czytanie. Kurcze sama jestem a taki bałagan robię, nie wiem jak to się dzieje... chyba jakieś krasnoludki tu w nocy przychodzą i buszują.
Od jutra wracam do korków. Długą przerwę miałam i teraz ciężko się znowu wbić. No ale kasa się przyda.
Dzisiaj mąż narobił mi ochotę na kopytka. Oczywiście nie aż takiej żebym sama się za nie wzięła, ale kupiłam na mieście i wciągnęłam całą porcję. Aż jestem z siebie dumna zważając na mój brak apetytu.
A teraz kawka.
|