2013-02-14, 19:07
|
#2764
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: To tu, to tam
Wiadomości: 2 021
|
Dot.: MAMUSIE MARZEC i KWIECIEŃ 2013 cz.VI - czekamy na pierwsze maluszki!!
Cytat:
Napisane przez despa
|
super zakupy !
Cytat:
Napisane przez Mokka_83
Pochwalę się, że mój Tż przed chwilą wrócił z pracy i przyniósł mi ślicznego storczyka - dendrobium
No i to my w skonczonym 35 tygodniu 
|
Laseczka Ja właśnie też dostałam, romantycznie strasznie... książkę
Cytat:
Napisane przez pani22ka
My po wizycie - Torresik waży 2500-2700  ja przytyłam 0,6 kg (pan doktor pochwalil, a mi glupio bo dzis specjalnie zjadlam na obiad 0,5 l zupy  ).
Przeplywy OK, łożysko się nie starzeje 
Za dwa, trzy tygodnie zdejmujemy szew (który trzyma, a Torres mniej napiera   ).
Za tydzień pierwsze KTG.
|
Czyli postanowiłaś obejść system fortelem ważne że Synek rośnie !
Cytat:
Napisane przez Mi6ka
Rozmawialam przed chwila z bratowa o tym wprowadzaniu jedzenia (nie wiem czy pamietacie taka wymiane zdan ). Jak najbardziej nie chce znowu rozpoczynac tematu rzeka i sie klocic  Tylko w ramach usupelnienia tych luzno rzuconych mysli o dodawaniu do jedzenia piersia wywarow itd juz nawet 3 meisiecznym dzieciom. Chodzilo o dzieci z niedoborem zelaza. Wklejam artykul:
http://pediatria.mp.pl/zywienie/show.html?id=52609
ObserwujeCie nie denerwuj sie tylko  To tak tylko, bo moze warto zwrocic uwage na to - ogolnie moja bratanica miala zawsze lekka niedowage i akurat tylko to pamietalam - jeszcze wtedy sie tak szczegolowo nie interesowalam zywieniem niemowlaka  i jak sie okazalo tez niedobory zelaza. Ale tak poza tym nie byla w grupie ryzyka, o ktorej pisza w tym artykule.
Wiec sama zamierzam lepiej sie do diety przylozyc jeszcze teraz i podczas karmienia i moze ktos jeszcze skorzysta i zwroci uwage  No bo potem albo sztuczne podawanie zelaza (chyba) lub takie dokarmianie, bo nie wiadomo, czy dziecku ta baza zelaza starczy do 6 miesiaca zycia, czy tylko do czwartego... To lepiej zawsze wspierac swoje mleko moim zdaniem  [COLOR="Silver"]
|
Ale to trochę przekręcanie, bo pisałaś o tym że wydaje Ci się że dzieci ogólnie powinny mieć wprowadzane jakieś wywary z cielęciną w 3/4 miesiącu życia, a teraz znajdujesz jakiś artykuł który mówi o specyficznym przypadku matek z anemią skrajną, nie do podgonienia jeszcze przez pierwsze 4 miesiące laktacji... czyli jakimś skrajnym ekstremum. Bo jak widać po wielu przykładach z forum, większość Mam udaje się wybronić przed anemią dobra dietą / suplementacją etc. Czyli piszemy o dzieciach chorych, po badaniach ze stwierdzonymi brakami żelaza i jeszcze na dodatek z matkami, które nie chcą nadrobić u siebie tych braków, chociaż mleko z piersi zawiera najbardziej przyswajalne żelazo.
Ale w linku który wkleiłaś jest wyraźnie napisane:
Czy mogę zapobiec niedoborowi żelaza u mojego dziecka
Karm swoje dziecko wyłącznie piersią przez pierwszych 4—6 miesięcy jego życia.
Mleko kobiece zawiera łatwo przyswajalne żelazo.[B ]dzieci, które nie mogą być karmione piersią, powinny otrzymywać wyłącznie mleko modyfikowane wzbogacone w żelazo[/B].
Więc w dalszym ciągu uważam rady o wywarach jako szkodliwe ogólnie . Bo statystyka mówi, że większość dzieci takich niedoborów nie ma. Ale oczywiście dzięki za info 
Cytat:
Napisane przez Moderna
Szybki meldunek z wizyty - maluszek wazy w 31w+1d juz 2040g i mierzy 42 cm, wszystkie parametry w porzadku 
(wizyte mialam 2 tygodnie temu i wtedy mial 1400g  )
|
|
|
|