[Esti10]

Napisane przez MonikaFaustyna

Bo ja jakoś wolę sushi z wędzoną a już w ogóle robione przez fachowca...no, ale takie też dobre. Ja się śmieję, że to sushi po polsku na holenderskiej ziemi . Ach ta globalizacja.

O a co do lokalnych smaków, to lubię jeszcze tutejsze pączki z marmoladą. Wiele smakowo się nie różnią od polskich. Nie wiem, czemu nazywają je berlinerbollen?

Dopiero teraz zerklam,ze pisze u Ciebie Holandia na opisie To Ty za granica sie obiadasz slodkosciami fajnie Ci pewnie duzo takich co u nas nie ma co nie
Mialam w planach pisac Ci,ze w biedornie ma byc sernikowe ptasie mleczko z Wedla nim Ty napisalas a tu teraz doczytalam gdzie mieszkasz wiec raczej ta informacja Ci sie nie przyda