Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Historia studentki do oceny...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-02-20, 12:45   #5
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Historia studentki do oceny...

Cytat:
Napisane przez gabi8787 Pokaż wiadomość
Przedstawię pewną historie/sytuacje i proszę o obiektywne, szczere oceny i komentarze…

Sytuacja dotyczy mojej przyjaciółki..
Otóż mieszkała w swoim mały miasteczku i zawsze marzyła o tym,żeby wyjechać do warszawy po to żeby spróbować tam życ..Skończyła szkołę średnią, dostała się na studia w Wawie no i pojechała. Sytuacje miała o tyle prostszą na starcie, bo ma tam rodzinę tzn ciotki. U jednej z nich udało się jej zatrzymać, ma pokoik płaci jej oczywiście za wynajem. Po ciężkim miesiącu udało jej się znaleźć prace (wiadomo wyścig szczurów w stolicy i ciężko nawet z pracą)..Praca nie była chyba zła 1500zł na pierwszą pracę +premie.
Praca można powiedzieć biurowa połączona z czym coś z w stylu telemarketingu (ubezpieczenia).
Tak było jakieś 3 miesiące temu.. Okazało się że ta przyjaciółka w Wawie znalazła sobie „przyjaciela/kolege” (sami ocenicie jak go nazwać). Facet ma 58 lat..Żonaty..Ustawiony w życiu (własne firmy). Poznali się dużo wcześniej w czasie kiedy Ona jeździła do Wawy tylko na studia (zaoczne) czyli zanim przeniosła się tam "na stałe". Z nim weszła w prostą znajomość (od kiedy na taki typ znajomości przeszli nie wiadomo dokładnie).
Znaleźli mieszkanie, ona wynajmuje ale ON daje pieniądze na wynajem i opłaty za to mieszkanie. Wcześniej zainwestował trochę w mieszkanie bo było zaniedbane. Opłaca jej kurs w szkole językowej, szukają zagranicznego wyjazdu na kurs językowy (wakacyjny) za który oczywiście ON zapłaci.. Kosmetyczka, manicure, drogie wizyty u dentysty oczywiście ON pokrywa.. Być może jest więcej rzeczy.. Pracowała 4 miesiące a od ponad 2m-c nie pracuje-rzuciła prace (wg NIEGO pracowanie za 1500zł nie opłaca się w dzisiejszych czasach). Innym powodem rzucenia pracy była tez atmosfera w pracy... Aktualnie nie pracuje rano wychodzi od ciotki (niby do pracy) całe dnie spędza siedząc w wynajmowanym mieszkaniu, od czasu do czasu zapewne odwiedzi ją ON . Wieczorem wraca spać do ciotki.
Dalej.. Oczywiście zapewne czekacie za częścią odnośnie…. Właśnie więc… Między sobą mają jasno ustalone zasady/reguły sfery erotycznej opierające się na zupełnej uległości jej wobec niego.. Pojawiają się miedzy nimi zwroty typu „Uległa jest suk_ swego Pana” ..Wydaje się, że nie ma żadnych zasad, żadnych reguł, zero większych zahamowań..
Ona jest całkowicie uległa (klapsy, zabawy pejczem, chłostanie, wymierzanie kar itp. rzeczy). Wspólnie (pod jego dyktando) wybierają gadżety erotyczne i dokonują zakupów. Spotykają się i ona wypełnia dokładnie zawarte w ich układzie życzenia Pana. Spełnia jego fantazje, zachcianki. Do tego z czasem doszła sesja foto w bieliźnie.. Wspólnie poszukują kobiety do wspólnej zabawy zapewne w trójkącie.Oczywiście ON wszystko opłaca/pokrywa finansowo itp..
Ona dobrze wie, że nie jest pierwszą jego tego typu znajomością…Przed nią były inne..

Co sądzicie o tej całej sytuacji… Co sądzicie o niej… Co sądzicie o Nim?
Proszę o komentarze…
Piszesz o sobie? boisz się krytyki?
Jeśli nie - koleżanka ci sama to opowiedziała?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując