|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 18 843
|
Dot.: Czy to za wcześnie?
Cytat:
Napisane przez Almariel
Jeżeli się kochacie, jesteście pewni tej decyzji, no i dacie radę samodzielnie się utrzymać, to nie widzę przeszkód.
Owszem, po ślubie trochę się zmienia (może nie aż tyle, gdy wcześniej mieszkało się razem), ale kto powiedział, że na gorsze ?  Ja jestem szczęśliwą mężatką od 1,5 roku, mamy 5miesięcznego synka. A za mąż wyszłam, mając 22 lata i absolutnie niczego nie żałuję. 
|
Gratuluję Dla mnie to idealnie, też bym tak chciała Po pół roku małżeństwa zaciążyć
Cytat:
Napisane przez Olcia_1992
Wcześniej już pisałam, że o pieniądze nie musimy się martwić... Ja uważam, że małżeństwo nie przeszkadza w studiach... A co do zaręczyn to my nie robiliśmy ich na pokaz, bo to nie o to w związku chodzi... Nic nie robi się na pokaz... Mój Narzeczony oświadczył mi się zwyczajnie, byliśmy tylko we dwoje... Dla mnie zaręczyny takie na pokaz albo przed rodzinką to nie zaręczyny... Oczywiście rozumiem Cię i wiem, że życie nas czasem boleśnie doświadcza, ale ja nie chce być pesymistycznie nastawiona... Wierzę, że uda nam się i będziemy szczęśliwi... Tylko jak przekonać do tego przyszłą teściową???
|
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Każda dziewczyna tutaj, której się nie udało (planowała ślub w młodym wieku, była pewna, że to jedyny, a nagle zonk) powie Ci żebyś poczekała, bo jest za wcześnie, bo ona też myślała, że to ten jedyny, a nie wyszło, bo ludzie się zmieniają i patrzenie na świat też. Tak samo jak każda dziewczyna, która wyszła młodo za mąż i nie żałuje tego powie Ci, że jeśli się kochacie to weźcie ślub i nie przejmujcie się niczym, bo wiek nie ma takiego znaczenia
My się zaręczyliśmy jak miałam 20 lat, wtedy jak powiedziałam "Tak" to byłam pewna, że chcę wziąć ślub z tym mężczyzną, ale to była inna pewność, teraz jestem bardziej świadoma
Też uważam, że małżeństwo, dzieci i studia się nie wykluczają. Z powodzeniem można pogodzić te 3 rzeczy i nawet dołożyć do tego pracę. Na mnie kiedyś rodzice też wywierali spory wpływ, ale od kiedy poszłam na studia zaoczne wbrew ich woli (bardzo chcieli żebym szła na dzienne, ale moja decyzja była nieodwołalna), to wiedzą, że mam swoje zdanie i i tak zrobię po swojemu.
__________________
"Z miłością lepiej nie żartować, bo tylko ona uzasadnia świat..."
|