2013-02-21, 11:43
|
#3598
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 416
|
Dot.: Przed przysięgą nie uciekniesz, gdy tu w nasze grono wdepniesz! :D PM 2013 cz.
Cytat:
Napisane przez perfuzja
No nie wiem. W czysto teoretycznej sytuacji, gdybym musiała wybierać czy śmierć TZta czy przerwanie ciąży to nie miałabym dylematów. Szczególnie do okolic połowy ciąży.
W ogóle przez pierwsze 3 miesiące zupełnie nie mam zamiaru się przywiązywać do myśli o ciąży.
Co więcej, gdyby za samym początku ciąży okazało się, że jest zagrożona i mam leżeć 8 miesięcy, to nie walczyłabym o nią tylko uznała, że natura wie co robi. Oczywiście mówię o pierwszej ciąży po krótkich staraniach, nie w sytuacji, kiedy mamy jakieś problemy i ciążę walczymy od samego początku.
|
Zgodzę się z Tobą co do tych 3 miesięcy.. teoretycznie w chwili obecnej też tak myślę, przez pierwsze 3 miesiące nie nastawiać się ale jak to będzie w praktyce to nie wiem. Również tłumaczę sobie, że natura często wie co robi.. ale podejrzewam, że gdyby przyszło co do czego, to zrobiłabym wszystko żeby ciąże utrzymać, nawet na początku..
|
|
|