Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Przed przysięgą nie uciekniesz, gdy tu w nasze grono wdepniesz! :D PM 2013 cz. 41!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-02-21, 11:46   #3603
Viollet87
Zakorzenienie
 
Avatar Viollet87
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: okolice Krakowa
Wiadomości: 11 665
Dot.: Przed przysięgą nie uciekniesz, gdy tu w nasze grono wdepniesz! :D PM 2013 cz.

Cytat:
Napisane przez missbennet Pokaż wiadomość
Tez mam taka nadzieje; ale tak czekam an dzidziusia,ze mnie to az przeraza, a moj tz twierdzi, ze ma jeszcze czas
Mam tak samo, od dawna czuję silny instynkt jak w sierpniu moja przyjaciółka urodzi to już pewnie całkowicie dostanę bzika Wstępnie postanowiliśmy z TŻ, że będziemy się starać mniej więcej rok po ślubie. Niemniej jednak tak jak pisałam - mam nadzieję nie zepchnąć go na dalszy plan "bo dziecko".

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość
No nie wiem. W czysto teoretycznej sytuacji, gdybym musiała wybierać czy śmierć TZta czy przerwanie ciąży to nie miałabym dylematów. Szczególnie do okolic połowy ciąży.

W ogóle przez pierwsze 3 miesiące zupełnie nie mam zamiaru się przywiązywać do myśli o ciąży.
Co więcej, gdyby za samym początku ciąży okazało się, że jest zagrożona i mam leżeć 8 miesięcy, to nie walczyłabym o nią tylko uznała, że natura wie co robi. Oczywiście mówię o pierwszej ciąży po krótkich staraniach, nie w sytuacji, kiedy mamy jakieś problemy i ciążę walczymy od samego początku.
Myślę, że to niemożliwe

ja pewnie bym walczyła, ale masz rację - natura wie co robi. Koleżanka (lekarz) mi tłumaczyła, że jeśli następuje poronienie, to najprawdopodobniej z dzieckiem coś było nie tak...

Cytat:
Napisane przez cowie Pokaż wiadomość
Ale na przykład strasznie mnie psychicznie uderza kwestia cesarki. Kobieta leży zasłonięta tym parawanem i to najpierw ojcu pokazują i dają potrzymać dziecko.
Niby nic w tym złego, bo przecież to taki sam rodzic. Ale kobieta męczy się z ciążą, niedogodnościami, potem porodem, a mężczyzna jedynie ziarenko zasiał. Chciałabym pierwsza po tych wszystkich trudach przytulić dziecko
A to mi jest akurat obojętne które z nas pierwsze weźmie dziecko w ramiona nawet jeśli TŻ to przecież momentalnie z nim do mnie podejdzie, żebym mogła dotknąć, przytulić
__________________

310813
Viollet87 jest offline Zgłoś do moderatora