2013-02-22, 19:53
|
#2015
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 681
|
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby
Widzę dziewczyny, że poruszałyście temat zapalenia pęcherza..
Misia - muszę sprawdzić te tabletki, o których piszesz, może wreszcie pomogą ?
Co do zapaleń polecam żurawinę pić/jeść pod każdą postacią. Ja swego czasu kupowałam takie soczki w aptece - mała buteleczka a w c*uj drogie, obrzydliwe jak cholera, ale chyba pomaga.
Ja miałam takie przeboje, że miałam jakieś tam bakterie, na które żaden antybiotyk nie działał, więc dostałam specjalnie na TE KONKRETNE, po czym przy powtórce posiewu, który miał być tylko potwierdzeniem, że pomogły namnożyło mi się jeszcze więcej innych szczepów Więc potem kolejne antybiotyki i kolejne i się tak bujałam z pół roku - na razie mam spokój.
Santom - może faktycznie 'nie było źle', ale skoro brałaś jakieś leki to one mogą sfałszować wynik posiewu przecież.. Ja zawsze jak byłam w trakcie leczenia (choćby profilaktycznie furaginem) to miałam odnotowane, że jestem na lekach 
Spinka - kurcze, skoro dostałaś tylko furagin, to widocznie nie masz złych wyników, może to wystarczy? nie wiem..
A tak poza tym, to czytałam, że jak już się raz załapie zapalenie pęcherza to już się tego nie pozbędziemy, tylko co jakiś czas będzie wracać. I podobno nie można robić nasiadówek! Bo dają ulgę - fakt, ale powodują też namnażanie bakterii.. Ale ile w tym prawdy - dokładnie nie wiem..
__________________
72 - - 65 - - 63- -62  - - 59 
konsultantka Mariza 014125
|
|
|