[thetrojan331]

Witam drogie Panie i Panów
Mam pewien problem z moim paznokciem.
Zacznę od początku

2 tygodnie temu, gdy byłem w pracy, mocno uderzyłem paznokciem o ostry kant rury. Bolało, ale ból po 10min ustał. Gdy przyszedłem do domu pod paznokciem był już duży krwiak i zacząłem czuć bardzo silny pulsujący ból w całej dłoni - pomyślałem, że to normalne po takich urazach i dałem temu spokój. Następnego dnia ból się jeszcze bardziej nasilił do tego stopnia, że musiałem zjeść ketonal. 3-4 dni później palec spuchł (od czubka palca aż do stawu). Wtedy czułem już tylko ból przy zgięciu, dotknięciu palca lub paznokcia. Poszedłem do lekarza - powiedział, że to tylko stłuczenie i posłał mnie do domu. Jakieś 4-5 dni temu przerwałem skórkę z boku paznokcia (nie oderwałem go) i cała krew wypłynęła - poczułem ulgę, paznokieć już nie bolał. Wtedy jedynym minusem była czarna plama pod paznokciem. Wczoraj zauważyłem, że boki paznokcia jakby zawijały się ku dole. Czasami czułem jakieś jakby ukłucie pod paznokciem, ale było to znośne.. Dzisiaj paznokieć jest jeszcze bardziej zawinięty i co raz bardziej boli! Doszło to do tego stopnia, że nie mogę dotknąć się paznokcia.. Boki paznokcia są już pod kątem ponad 90 stopni względem góry paznokcia!
Co to może być? Co mam z tym robić ?

Ps. Dodam jeszcze, że te skręcanie jest na całej długości paznokcia.. :/
Dodam jakieś zdjęcie, żeby problem był lepiej zobrazowany.