2013-02-23, 14:52
|
#3742
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: The Wild East
Wiadomości: 2 074
|
Dot.: Pracy szukamy - ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz.4.
Cytat:
Napisane przez Anecka
Napewno warto spróbować, zaryzykować
szakal, nie jesteś sama, co prawda ja takiej sytuacji nie mam. Mama zmarła 3,5 roku temu, ale mam ojca pijaka, który mieszka ze mną, mężem i córką. Psychicznie czasami wysiadam, ale muszę☠dać radę. Wkurza mnie, że my w trojke w jednym pokoju i on w drugim.. ciagly syf, nie sprzata, nie placi za nic, wyjada nam wszystko no po prostu hotel. Nie mam sil, tez chcialabym uciec do pracy ale tu kolejny problem - dziecko. Bo sorrry ale dla mnie to problem. Prace zeby znalezc na poranna zmiane jest ciezko a kto zechce zostac z mloda do 22? po za tym zarobie 1200, ponad polowe oddam niance.. nie podoba mi sie takie zycie.
Dziewczyny, stanowisko referenta kojarzy mi sie raczej ze stanowiskiem najnizszym i wyobrazam sobie tam absolwenta, swiezaka.. a tu wchodze dzis na ogloszenia, widze ze szukaja do urzedu skarbowego referetna w jednym z dzialow.. a wymog: minimum 15 lat doswiadczenia w administracji 
|
Te ogłoszenia to cyrk. Składałam niedawno papiery na referenta do US, wymagali tylko wykształcenie średniego i znajomości prawa podatkowego. Żadnego doświadczenia.
A na teście oprócz pytań zamkniętych, jeszcze 2 zadania praktyczne.
I dziwię się, że dali takie wymagania, bo mogli je nieco zmienić i na test nie musieliby zapraszać 145 osób i sprawdzać 145 testów...
Co do wymogu tylu lat doświadczenia - prawdopodobnie mają kogoś na to stanowisko, kto trochę już popracował w administracji i pod niego robią konkurs...
Ja doszłam do wniosku, że nigdy pracy w administracji mieć nie będę i szkoda mi czasu i kasy na studia.
|
|
|