Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz.X Kolejna część rozpakowywania :)
Ja też tracę nerwy czasem, a potem sobie wyrzucam
Boli mnie strasznie głowa, dobrze że młody zasnął. Potrzebował chyba snu bo tak dokazywał. Udało mi się nawet obiad zrobić. Przyszedł leżaczek, złożyłam go. Mąż musi tylko kupić baterie i będziemy wypróbowywać. Trzymajcie kciuki, żeby go pokochał
|