2013-02-25, 15:28
|
#2181
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
|
Dot.: Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby
Niestabilna... jak to przeczytałam no ... o fu.... współczuje...
---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------
Cytat:
Napisane przez kooocur
Doktorek doskonale mnie rozumie...nawet nie chce myslec co by było gdyby i tym razem mi powiedział, ze serce nie bije.
Myslę, że bym sie juz nie podniosła..
Ty kochan może powinnaś barć coś mocniejszego. Bo jak boli to chyba nie jest dobrze??
Żal sie nam...a kto Cie lpeiej zrozumie niz druga kobitka... 
|
nawet tak nie pisz bo mnie ciary przehodza i łzy do oczu momentalnie... brrrr... Musi być... Nie może być tyle cierpienia dla jednej osoby....
Wiesz mi się super łatwo zaszło w ciażę, ale jak usłyszałam, że byle do 30 tyg... Boje się o każdy dzień i modlę się i modlą się inni... I nawet nie chce myśleć... nie nie nie dopuszczam, złych myśli... Jula wi, jak mama ją kocha i ma się trzymć do terminu...
Wiesz przeczekam do wizyty zobacze co gin powie... Ufam mu i wierzę, że wie co robi
A ty się tego gina trzymaj... Bo widać, że jest ludzki... Ja jak pojechałam na IZbę przyjęć w 12 tyg to usłyszałam,,jak kobieta ma poronić to i tak poroni"... i to mnie tak zraziło...
Dlatego czasem chociaż niefortunnie próbuję pocieszyć... Bo wiem, że sama potrzebuje potwierdzenia, że będzie ok... Co któryś dzień mówię do męża: obiecaj mi, że będzie ok i wiesz, może to głupie, ale jak powie, że będzie ok, bo mui być to ja mu wierzę...
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
|
|
|