No uroki tej " choroby".. nie zawsze logicznej
bidactwo !
Oj kochana, trzymam kciuki ! Będzie dobrze ! Tyle kicuków musi zadziałać !
Dzięki kochane !
Jestem !
Świętuje chyba rekord....
No więc młody ma prawie 3 kg
Czyli w 2,5 tyg przyrósł prawie 800g - ale ogólnie gin mówi, że nie wie czy aż tyle bo uwaga o ile brzuszek w normie ( czyli spoko bo nie jest spasiony, a tego przy cukrzycy się boimy

) to nogi ma na poziomie 39 tygodnia i w zasadzie jest w górnej granicy normy dla mojego tygodnia... Więc wd gina ponieważ program oblicza to głowa / brzuch / długość kości udowej... no to waży mniej ale jest strasznie długi... 4 razy lekarz mu nogę mierzył bo nie mógł uwierzyć...
No ale jak to gin powiedział, skoro ja miałam te 58cm.. a to chłop.. dobrze że ostrzeżona przez Mammę i teściową nie mam ani jednego ubranka mniejszego niż 62...
No nic, trochę się spięłam na początku jak to usłyszałam, ale po szczegółowych analizach i wyjaśnieniach wyluzowałam, za tydzień mam przyjść się pokazać / wymusiłam darmową wizytę

/ żeby go zważyć

bo gin uważa, że często dzieciaki teraz mają taki "skok" a potem już hamują..
oby
poza tym przepływy ok, łożysko I, wód dużo - choć głównie koło jajeczek
Mam nadzieję, że mój geniusz wyhamuje... bo już nie chcę go aż tak dużego...