|
Dot.: czy warto uszyć sukienkę (u krawcowej ;) ?
szczerze? kilka dziewczyn na studniówkę szyło sobie sukienki u krawcowych. i z założenia miały to być 8,9,10... cuda świata. ale jak zobaczyłam te hm niewypały to tylko odetchnęłam z ulgą, że jednak kupiłam gotową w sklepie.
no chyba że masz sprawdzoną krawcową to śmiało 
ale jeśli nie to bym sie zastanowiła. bo z krawcowymi jest tak jak z fryzjerami... przeważnie mieli inną wizję niż my
|