Badania też mam ok, ciśnienie też niskie. DHT nie robiłam. Jedynie żelazo nas różni
Palmę mam w tym HairOmegaDHT. Skład specyfiku ogólnie ciekawy - wszystko w jednej tabletce. Nie wiem czy skuteczne bo to chyba nowość. Ale ważne, że blokery ma.
Przez ponad pół roku stosowałam się do wskazówek tej wspomnianej wcześniej pani trycholog. Piłam 3-5 szklanek zielonej herbaty dziennie, zażywałam oeparol a potem zmieniłam na Ribesin bo dwa razy więcej kwasu GLA, magnez z B6, wyczytałam że dobrze jest poprawić ukrwienie skóry głowy i brałam Ginkofar. Do tego jeszcze czasem suple witaminowe od Skrzypowity po Vitapil z biotyną, w przerwach tran. Ograniczyłam słodycze i stres

Później trafił w moje ręce Oenobiol. Kupiłam taką szczotkę do masażu skóry głowy, ale nie przesadzałam z tym, gdyż za częsty i intensywny masaż powoduje wzmożenie przetłuszczania a to sprzymierzeńcem walki z AGA nie jest

Przez jakiś czas brałam też dynię + cynk. Tak ogólnie to co jakiś czas coś odjęłam, bo się skończyło, coś innego wprowadziłam. Może też coś pominęłam przez zapomnienie. Zewnętrznie stosowałam szampon i peeling z kozieradką, serum i maskę z nanogenu, szampon z joanny z rzepą dla wypadających, Gestil Care, ampułki z rzepą joanny. Po jakichś 2-3 miesiącach zauważyłam dużo baby hair. Pojawiają się ciągle i jest ich naprawdę dużo. Potrzebuję jeszcze dużo więcej i te, które są aby urosły

Idealnie nie jest, jednak pamiętam co było 8 miesięcy temu a co jest teraz.