Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Współwłaścicielka konta a spłata pożyczki...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-04, 14:16   #7
HoneyIlove
Zakorzenienie
 
Avatar HoneyIlove
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: ☠ ☠ ☠ ☠ ☠ ☠
Wiadomości: 3 119
Dot.: Współwłaścicielka konta a spłata pożyczki...

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Witam .
Moja babcia ma ileś kredytu w banku. Pożyczkę wzięła dla syna. Normalnie jest wszystko spłacane itd.
Jakiś czas temu moja mama została współwłaścicielką konta. Dzisiaj weszła sobie na naszą miastową gazetę. Jest tam napisane o pani, której matka wzięła pożyczkę ok. 2000 na okna, po m-cu zmarła. Teraz, po 8 latach, bank domaga się zwrotu wraz z odsetkami, czyli ok. 9000 zł. Chodzi o bank Skok Stefczyka.

Kiedyś już były obie w banku (mama i babcia), żeby moja mama nie była już współwłaścicielką. Pani z banku coś tam nagadała i wiecie, zostało jak było.

Teraz jednak mama stanowczo chce się wycofać. Słyszałam, że niby nie może mama zrezygnować, dopóki pożyczka nie jest spłacona. Czy jest taka opcja? Pożyczka nie jest na moją mamę, moja mama nie ma z nią nic wspólnego.

Pani z banku zapewnia, że jak pożyczka jest ubezpieczona, to mama nic nie będzie płacić, ale

1. Czy mama może się bez konsekwencji wycofać?

Proponowałam mamie złożyć się na radcę prawnego i wyjaśnić o co chodzi , tak na wszelki wypadek. Ja nie zamierzam czekać dopóki coś się nie stanie.

Wujek, brat mamy, dla którego była wzięta pożyczka teraz nie pracuje. Drugi syn babci, też nie. Obecnie moja mama też jest bez pracy, ale pracowała przez pośrednika i jak znowu będą przyjęcia to chciała iść. Jedynie trzeci brat mamy pracuje.

2. Podobno , jakby mama nie była współwłaścicielką to pożyczkę rozkładają na całe rodzeństwo.

3. Może ktoś wie, jak to wygląda w przypadku osób niepracujących?
Mam pewne obawy czy w razie czego spłata nie dosięgnie mnie lub ojca...


Może miał ktoś podobny problem i wie jak go rozwiązać ?
jeśli chodzi o ubezpieczenie to nie wież im... u mnie jak mój dziadek zmarł to też miał pożyczkę i zostało się 1000zł do spłaty... babcia jako wdowa i żona złożyła wniosek do banku aby anulowali jej ten dług z tego ubezpieczenia to jej powiedzieli że są spadkobiercy i oni mogą zapłacić a z ubezpieczenia nie mogą pobrać... to na co oni brali ubezpieczenie to nie wiem... ale u mnie w rodzinie od tego momenty jak ktoś bierze kredyt to już bez ubezpieczenia bo ono jest jedną wielką ściemą... no chyba że jest już odgórnie założone że ubezpieczenie musi być to wtedy nie ma innego wyjścia i biorą z ubezpieczeniem...


a jeśli chodzi o to czy długi nie przejdą na ciebie to tak przejdą... jeśli dług będzie ciążył na twojej mamie a ona by zmarła to w momencie kiedy przyjmujesz po niej majątek to przyjmujesz też jej długi ale jak się zrzekniesz majątku to tak samo zrzekasz się długów.... (jak się coś zmieniło to mnie poprawcie)
__________________
"... czasem to wspomnienia są jedynym pocieszeniem a śmierć jedynym wyjściem..."
HoneyIlove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując