2005-05-25, 08:23
|
#1
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 2 525
|
jst mi bardzo smutno
Może wyda się to dziecinne i głupie, ale jest mi bardzo smutno. Moja Neko, myszoskoczka którą mam już bardzo długo zaczęła nagle gasnąć. To już nie potrwa długo, myślę że skończyć się może w każdej chwili.
Pewnie dziwne jest, że tak emocjonalnie reaguje na śmierć myszki. Ale ja naprawdę bardzo ją kocham a to jest myszka bardzo wyjątkowa. Zresztą o 1,5 roku przeżyła swojego męża , który sam odszedł ze starości. Ja wiem, że to co pisze jest trochę śmieszne, ale naprawdę przeżywam to co się dzieje. To już nie pierwsze zwierzątko, które będę musiała pożegnać i nie ostatnie. Dziewczyny kochane, nie oczekuje od was kondolencji, po prostu chciałam się wyżalić, bo w tej chwili nie mam komu.
|
|
|