Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Yerba mate-zielona moc natury.Dlaczego warto ją pić?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-07, 17:46   #2683
Tereskaa
Zakorzenienie
 
Avatar Tereskaa
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 8 221
Dot.: Yerba mate-zielona moc natury.Dlaczego warto ją pić?

Cytat:
Napisane przez ginkgo biloba Pokaż wiadomość
Hej ja równiez polecam stacjonarne sklepy, ale nie dlatego, że płacisz taniej, tylko dlatego że masz pewność co do jakości towaru. Taki sklep, z reguły herbaciarnia musi mieć odbiór sanepidu i nie ma szans, zeby towar lezakował niezgodnie z przepisami. Zaś sklepy internetowe, o ile nie maja siedziby własnie sklepowej, ani żadnej innej to to jest szajs! Yerba przechowywana w piwnicach, w wilgoci, gdzie wszedzie jest pełno rozłożonej trutki na szczury. Makabra!!! I nikt nad tym nie panuje! Raz osobiście byłam świadkiem gdyż zamowilam yerbe z internetu i okazalo sie ze mieszkam niedaleko, wiec zadzwonilam i pytam czy moge osobiscie wpasc i odebrac. No i gosciu mowi zebym poczekala, bo on musi zejsc do piwnicy! ZDĘBIAŁAM! Oczywiści nie wszystkie sklepy internetowe maja takie magazyny, ale lepiej dmuchac na zimne
Wiec najpierw upewnij sie kochana, ze sklep internetowy ma siedzibe sklepowa, a pozniej zamawiaj. Bo właśnie stad sa takie promocje i niesamowie obnizki towaru w necie. TOWAR JEST DO BANI! Najlepiej jak sklep badz herbaciarnia ma swoja strone i adresy do sklepow. Nie chce nikogo straszyc, ale takie sa realia!
To tak jakby powiedzieć, że każdy murzyn śmierdzi bo się jednego śmierdzącego spotkało... Wiadomo, że w każdej dziedzinie życia zdarzają się robaczywe śliwki, ale po to między innymi jest to forum by sobie podpowiadać gdzie można zamówić pewną yerbę. Ja mam sprawdzone ze 4 sklepy, z nich nigdy nie miałam śmierdzącej stęchlizną (ani piwnicą) yerby. Generalnie jeśli się mieszka w mieście oświeconym yerbowo to można sobie pozwolić na zakup stacjonarnie, natomiast na mojej wiosce yerba kosztuje 70 zł za kg w herbaciarni, także podziękuję - postoję

Cytat:
Napisane przez ginkgo biloba Pokaż wiadomość
Zas jesli chodzi o yerbe dla poczatkujacych to amanda! obojetnie jaka, bo nie maja pyłu, a listki sa dosc szerokie, wiec wolniej oddaja moc. CBSe i Kraus sa pyliste polecam ale jak juz sie troche wkrecisz... i zdecydowane NIE na rosamonte! nie przetrwasz... nie polecam jak na pierwszy raz
http://warsztatherbaty.pl/yerba-pacz...rada-05kg.html

UDANEJ PRZYGODY Z YERBA! i nie zrażaj się smakiem
Ja przeżyłam swój pierwszy raz z Rosamonte, która mnie zachęciła do przygody z yerbą, często jest dodawana do zestawów startowych, to o czymś też świadczy Amandy są dość dymne, wręcz popielniczkowe w smaku i zapachu, natomiast Rosamonte lekko słodkawa, idealna na pierwszy raz. Ale wiadomo - o gustach się nie dyskutuje

A więc ja już po eksperymentach ze skórką pomarańczową Więc była Taraqui Sin Palo Desperada + skórka Generalnie wniosek mam jeden - mało smaku pomarańczy, sporo goryczki od skórki, więc nie warto No nic, skórka będzie do ciasta
Ale generalnie nie ma jak porządna mocna yerba, a nie takie szczoszki z szaszetki Ale przynajmniej jak położę całe pudełko Taraqui na socjalu w pracy to nikt mi tego nie ruszy
__________________


Jem mniej, bramy raju są wąskie






Tereskaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując