[magda_aparatka]

Napisane przez Moonlight

ale fajowo, że podałaś tego linka nie widziałam go wcześniej

heh. co do Tweenera, mamy różne zdania. i fajnie bohaterowie serialu są tak cudnie wykreowani, że nie są ani zupełnie pozytywni ani negatywni Tweener denerwował mnie od poczatku, bo nie lubię takich niewydarzonych cwaniaczków ale za to uwielbiam T-Baga jest czarujący!
a Bellick i Mahone? Mahone jest moim zdaniem "przerysowany". za mądry po prostu Bellicka nie lubię jako osoby, ale uważam, że jest bardzo potrzebny i dzięki niemu akcja staje się bardziej dynamiczna i jego postać jest bardzo fajnie obmyślona : konsekwentnie pozostaje draniem. i to mi się w nim podoba. a Mahone ostatnio został jakąś sierotką, która "chce a nie może". bleeee...

podawalam go juz bardzo dawno... jak bylam na etapie I serii ale teraz na nowo jest link i gra gitara

oczywiscie... masz racje... poza tym lubie jak jestem odosobniona w wyborach ;P
t-bag jest niesamowity...zdecydowani e...kiedys cytowalam wypowiedz wenta z odcinka specjalnego...sa bohaterowie, ktorych niecierpisz i są ci ktorych niecierpisz z przyjemnoscią on wlasnie taki jest...nie mozna go zaakceptowac, bo nie zrobil nic dobrego...ale wzbudza w ludziach emocje, ktore byc moze nawet zakrawaja o sympatie... nieuzasadnioną ...przynajmniej w moim przypadku ...bo sama nie wiem za co go moge lubic, ale lubie
mahone za madry? hmmm...owszem, jest raczej ponad przecietnoscią :P ale to mu chyba nie pomaga w zyciu ;] w sumie nie lubie go...a z X wiekszą sila po akcjach z abruzzim i tweenerem, ale te jego schizy mają w sobie 'to cos' dodają troche smaczku
zatrzymalam sie dzis na polowie 11 odcinka II serii...ale nie mam w ogole czasu niestety na tv ach ta nauka... kiedy wakacje

Napisane przez xtalciax

ja jestem po 1 odcinku II serii

co do Tweneera to ja też go nie lubię

oprócz niego to lubię wszystkich uciekinierów

och... w. odcinek ogladalam niezliczną ilosc razy....bo pierwsze dwa odcinki tej serii mialam wrzucone na ipona i w ferie jak mi sie nudzilo to sobie odpalalam
ale zlapalam sie na tym, ze jak ogladalam pierwsza serie to czekalam ciagle az uciekna...ale nigdy sie nie zastanawialam, jak to bedzie, gdy to zrobią... bo w koncu zlapac ich nie bedzie zbyt trudno
jednak chlopaki jak zawsze beda mieli wiele szczescia w nieszczesciu :P bo kurcze ile razy w zyciu ktos moze sie zupelnie nagle pojawic....wyskoczyc zza krzaka...i uratowac ci skore? troche impossible