2013-03-08, 18:58
|
#3677
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Kraków/ Belgia
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Myaówka-czyli piknik, cycuchy i pogaduchy. Przed i po powiekszaniu piersi cz.9
Cytat:
Napisane przez cycatka
Dzisiaj Dzień Kobiet , więc cycki w górę , zrzucamy z twarzy gradową chmurę . Niech żyje cellulit i kurze łapki -- i tak jesteśmy fajowe babki ... wiwat kobiecość
|
 prawie padłam ze śmiechu
Ja również dziewczynki życzę Wam wszystkiego co najlepsze w dniu naszego święta, spełnienia najskrytszych marzeń, szczęścia, miłości, dużo zdrówka i radości z każdego dnia 
Cytat:
Napisane przez gawisz
Kicia.... taa stary numer z tymi prezentami  ja tak zawsze wypraszałam rodziców jako dziecko"...ale mamo kup mi proszę.. to już będzie na urodziny, pod choinkę i dzień dziecka... no dobra i na zajączka też". Coż teraz z mężem mamy wspólne konto, ale duże wydatki też razem konsultujemy. Biust finansujemy z kredytu i mimo, że teraz do 20 tys można wziąść bez zgody współmałżonka to poszlismy do banku razem. Cholera liczę na to, że uda mi się go spłacić wcześniej bo rozłożony na 3 lata to z odsetkami 21 tys  . Wogóle to mogę spytac ile płaciłyście za całość zabiegu? U mnie operacja 15700 zł + 200 zł za biustonosz pooperacyjny. Sporo?
|
Hihi no czegóż to się nie wymyślało dla prezentów My z tżem tu w Belgii mamy wspólne konto a i też kredyt braliśmy A w Polsce tylko on pracował i on miał swoje konto a ja miałam darmowe internetowe jak dorywczo pracowałam. Do jego konta nie miałam żadnego dostępu, no bo niby dlaczego miałabym mieć skoro nie pracuję i nie wpływają na nie moje pieniądze Jak ja się cieszę, że wyjechaliśmy do Belgii, bo przynajmniej mogę pracować i już się nie czuje jak przybłęda i darmozjad (bo tak mnie traktował). Chwilami ja tego człowieka nie rozumiem
Mi za operację wyszło w przeliczeniu na złotówki mniej więcej 14500zł
|
|
|