Dot.: Dzień Kobiet-nie duży problem ale chcę się wygadać bo mi przykro:(
Cytat:
Napisane przez czarodziejka18
Pewnie macie rację. Mogło być tak że nic nie przygotował. To nie tak że przyjęłam postawę roszczeniową i chciałam koniecznie jakąś niespodziankę,zastanawiał am się tylko czy ta impreza nie bdzie kolidować z jakimiś jego planami(o ile takowe były). Myslę że te jego słowa: "trzeba było wczesniej myśleć" znaczyły ze powinnam wiedzieć że to oczywiste że coś przygotował a to że poszłam na imprezę znaczyło że mimo że wiem, to odrzucam opcję jego niespodzianki. Kochane dziękuję że nikt się tutaj jak do tej pory nie pogniewał że piszę tylko po to żeby się wygadać i to jeszcze o takiej głupocie napisałam. Dziewczyny niektóre tutaj piszą o chorobach,rozstaniach,itd . a ja zaśmiecam forum tym że jest mi smutno. Przepraszam 
|
Nie przepraszaj tyle w życiu.
|