[karolajna0]

Napisane przez Anisa15

Podczytuję Was od dawna, więc pora się ujawnić Jednym z moich noworocznych postanowień jest zapuszczanie włosów. Wewnętrznie łykam Merz Special i piję skrzypo - pokrzywę z dodatkiem bratka. Jantar się u mnie nie sprawdził ( powodował szybsze przetłuszczanie włosów) więc przeszłam na Seboravit i już widzę, że moje włosy go lubią. Raz w tygodniu olejowanie na całą noc ( aktualnie oliwa z oliwek, wcześniej był olej kokosowy, ale po nim włosy bardzo się puszyły. Chciałabym olejować częściej, ale chodzę rano do pracy, a wolę zostawiać olej na całą noc. Na końcówki na razie jedwab ( bo muszę go skończyć) potem będzie olejek rycynowy. Stylizacja włosów żelem lnianym. Jak widać przeszłam na naturalną pielęgnacje włosów i efekty już są 2 cm przyrostu w ciągu miesiąca ( do tej pory 1 cm), nawet sąsiadka, która nie widziała mnie raptem dwa tygodnie zauważyła, że włosy mi urosły. Jeszcze kiedyś gdy miałam dłuższe włsoy zauważyłam, że porost przyspieszało splatanie włosów w warkocz.

Hmmm... Całkiem fajnie. Ja zaczynam dopiero starać się bardziej pielęgnować moje włosy środkami naturalnymi. Zamierzam także rozpocząć picie soku z pietruszki i mam nadzieję że przyniesie to jakieś rezultaty, chociaż jeszcze nie wiem w jakich ilościach. W warkocz, powiadasz? Zrobię sobie w poniedziałek warkocz do szkoły i postaram się je robić częściej, może faktycznie tak jest