[TmargoT]

Napisane przez ptysia

Oho, jasne. Więc jak okaże się, że będziesz "nieświadomą" mamusią, masz prawo do aborcji. Gratuluję dopasowania tego hasla do obecnej dyskusji.

kolejny ZONK.ja tez jestem mamusią
coś nie wychodzi ci myślenie,że tylko małolatki mówią o aborcji,tu okazuje się,że dorosłe i świadme kobiety chcą miec prawo do posiadania dziecka.

O jakim świadomym macierzyństwie może mówić przyjaciółka autorki wątku??

macierzyństwo to świadome posiadanie dziecka,a nie ciąża i płód w brzuchu.dla mnie płód nie jest dzieckiem,jest embrionem

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Napisane przez ptysia

\

Zacytuj prosze, gdzie powiedziałam, że urodzenie dziecka to "wspaniałe doświadczenie i dzidziuś będzie słodki".
Mam 20 lat, moi rodzice są zastępczą od 10 więc przez mój dom przewinęło się więcej bardziej lub mniej chcianych dzieci, niż możesz sobie wyobrazić.

za pieniądze,a nie z miłości.
to po pierwsze,a po drugie przewinęły się te dzieci i poszły dalej.nie ma to jak życie na walizkach bez poczucia bezpieczeństwa