Dot.: "Markowe" perfumy w Lidlu
Bylam wczoraj w Lidlu i widzialam te perfumy. Za mna stala wyfiokowana blondi z kolezanka. I nagle slysze jak blondi glosem znawczyni mowi do kolezanki: Ta Euphoria to podroba. Bo pudelko powinno byc fioletowe, a jest jasnorozowe.
Juz mialam jej powiedziec, ze to Euphoria Blossom i ma wlasciwa szate graficzna, ale dostalam lenia i mi sie nie chcialo wyprowadzac jej z bledu
__________________
"Nie mam nic do ukrycia...oprócz strzykawek, skalpeli i pił do kości, które mam w ukrytej szufladzie..."
|