|
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3
Witam,
ja mam pytanie natury pilnej i niepewnej.
Otóż tak: stosuję tabletki, ale od czasu ostatniego stosunku ( sobota ) zaczęło się dziać coś dziwnego. Otóż mój śluz zamienił się w coś dziwnego o konsystencji... kleju? Niby biały, ale na bieliźnie widzę, że jest taki pomarańczowo - żółto - brązowy (tak się nakładają te kolory mniej więcej). Od wczoraj towarzyszy mi swędzenie, rano jeszcze znośne, ale teraz zwykłe siedzenie sprawia mi duży dyskomfort.
Leczyłam 1,5 roku temu grzybicę i było to skutecznie wyplenione, brałam Pimafucort i coś jeszcze ( nie pamiętam co).
Bardzo proszę o porady czy jest to grzybica czy jakieś zapalenie może?
Dodam też, że sobotni stosunek nie był pierwszym, ale pojawiła się ni stąd ni zowąd w małej ilości krew. Stwierdziliśmy z partnerem, że wreszcie nastąpiło 'pełne rozdziewiczenie' jak ja to nazywam, ale nie jestem tego na 100% pewna.
Czym mogę to leczyć? Mam jeszcze opakowanie Gyno - Femidazolu nie tknięte ( tak na wszelki wypadek ).
Bardzo proszę o pomoc.
|