[CARLA_23]

Napisane przez lolita25

A i zapomniałam Wam napisać ze od wczoraj zajadam się kwasem foliowymZmobilizował mnie to tego roczny urlop macierzyński i ogromna chęc posiadania bobasaChyba przestaje się bać,byłabym szczęsliwa jakbym okresu nie dostała już teraz ale coś czuje że dostane bo przecież żadko się udaje zaraz na początku starań...będziemy próbować ciągle i ciągleA starania zaowocują spadkiem wagi...
Jeszcze nikomu nie powiedziałam o staraniach narazie wiecie tylko wy

No to trzymam kciuki
Swoją drogą ten dłuższy urlop macierzyński to jest pewniak? Coś wczoraj o uszy mi się obiło że dopiero głosowanie czy coś... Mnie roczny urlop nie przekonuje Jak zawsze jest to tylko kropla w morzu potrzeb. Nie wspominając już o odbieraniu becikowego i wyższym vacie na artykuły dziecięce...To nie jest kraj do rodzenia dzieci
A żeby tak smutno nie kończyć to przytoczę żart( niestety do bólu prawdziwy):
Jaka jest najlepsza metoda antykoncepcji w Polsce?
KREDYT HIPOTECZNY

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

Gratuluję spadków tych dużych i tych mniejszych
No i witam nowe dziewczyny
Asiu U nas te wieczory podobnie wyglądają ( żeby nie powiedzieć że identycznie) Powrót z pracy, obiad, ogarnięcie z grubsza bałaganu, potem kubek herbaty i serial ( bo faktycznie w tygodniu na film nie ma czasu) i potem ja na Wizaż zazwyczaj a B albo jakieś oferty dla klientów przygotowuje albo jakąś grę włącza...
I tak praktycznie dzień w dzień...
Jak ostatnio zaproponowałam wieczór z książką to B mnie wyśmiał
Miałam nie realny plan w sumie bo chciałam po przeczytaniu książki nawiązać błyskotliwą rozmowę na jej temat i tak spędzać wieczory
Ostatnio zresztą bardziej niż kiedyś przeszkadza mi że nie mamy wspólnych tematów Nasze rozmowy sprowadzają się do omawiania dnia w pracy i listy zakupów