Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Czas przyspiesza, prędkości nabiera, my już umawiamy ślubnego fryzjera!PM2014cz9
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-03-25, 16:46   #4662
docik10
Zakorzenienie
 
Avatar docik10
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 365
Dot.: Czas przyspiesza, prędkości nabiera, my już umawiamy ślubnego fryzjera!PM2014cz

Cytat:
Napisane przez misia880 Pokaż wiadomość
wygadaj sie, będzie CI lepiej
Pewnie wiele z was uzna, że robię z igły widły ale zanim napiszę o co chodzi powiem skąd się wzięło takie moje zachowanie. W małżeństwie z moim eks mężem nie miałam nic do powiedzenia, moja to była wina bo sobie na to pozwoliłam ale tak bardzo nie chciałam potem słuchać kłótni więc odpuszczałam. Mój eks bardzo mnie buntował przeciwko mojej rodzinie, nie chciał jeździć do mojej siosty i rodziców.Przy czym co tydzień byliśmy u teściów. Jeśli mnie już tam samej zawiózł to po powrocie miałam jazdy, że niby jestem inna dla niego po powrocie od rodziców. Moja mama mi zawsze powtarzała, że to mąż jest najważniejszy bo od dnia ślubu on jest moją najbliższą rodziną i pewnie dlatego tkwiłam w tym związku. Buntował mnie przeciwko rodzicom i siostrze strasznie aż sama dla świętego spokoju ograniczyłam kontakty z moimi najbliższymi i zaczełam wierzyć w jego słowa(proszę mnie nie oceniać bo strasznie podle się z tym teraz czuje) Po rozstaniu z eks mężem rodzice bardzo ciepło mnie przyjęli a ja obiecałam sobie, że nigdy ale to przenigdy nie zrezygnuje z nich i ze swojej rodziny dla męża. Chodzi mi tu o ograniczenie kontaktu a nie o chorą sytuację ja mąż i moi rodzice.

Do rzeczy w sobotę pojechałam z tż na urodzinki do chrześnicy i kuzyn mój ugadał się z moim tż że wypije a tż wróci jego autem a ja wróce swoim. Z tż zostawaliśmy na noc u mojej siostry więc nie było problemu. Moi rodzice pojechali do dziadków po urodzinkach i zostawili mi psa który piszczał i chodził pazurami po panelach i dopiero po 2:00 zasnął więc i ja o po tej 2 mogłam dopiero spać. Rano wstałam coś po 6:00 bo siostra ma dwójkę maluchów więc spania długiego nie było Około godziny 16:00 mówię do tż, że chce już jechać do domu bo śpiąca jestem a jeszcze muszę go ode mnie odwieść nie całe 30km w jedną stronę. Kiedy dojechaliśmy do mnie mówię tż żebyśmy poszli do kuzyna oddać kluczyki i dokumenty z auta i napijemy się u nich kawy. Kuzyn mieszka za moim blokiem a tż do mnie "ja jestem nie wykąpany, nie przeprany, śpiący" Ja mu mówię, że u mnie może się wykąpać, jego bieliznę w domu mam i jakąś koszulkę też więc ma się w co przebrać i prosiłam go 15 min on stwierdził, że nie. To odpuściłam, pojechaliśmy go odwieść. Pod swoim domem wysiadł a ja odjechałam. Zadzwonił do mnie za jakieś 5 min i mówi żebym się wróciła, myślałam, że zapomniał czegoś z auta a on do mnie, że mi powie na miejscu o co chodzi. Ja ubrana w bluzę polarową od siostry umazaną zaschniętymi flipsami od 8 miesięcznej siostrzenicy, włosy rozczochrane, make up pożal się Boże, no i wchodzę to tż do domu a tam kuzynka z meżem przyjechali w odwiedziny byli około miesiąca temu u nich. W☠☠☠☠iona na tż to mało powiedziane, w drzwiach wita mnie teściowa z tekstem a synowa to nas omija ostatnio bo dawno u nas nie była. Dodam, że ostatnie 2 tygodnie mnie u nich nie było (widzimy się z tż tylko w weekendy) bo miałam urodziny więc goście byli w jeden weekend a w drugi chrześnica miała urodziny. Nie wiem czy się orientujecie ale w hanysowie to każdy do każdego chodzi na urodziny począwszy od wujków cioć skończywszy na kuzynkach, więc tż widzi się z rodziną bardzo często. I moje nerwy o to, że znowu tak jest że jego rodzina ważniejsza jak z byłym mężem! Ja prosiłam przez 15 min żebyśmy do mojego kuzyna poszli na kawę a ja musiałam się około km wrócić żeby powiedzieć z jego kuzynostwem! Wczoraj po godzinie, gdzie ja jadę 30 min od niego do domu napisał sms-a czy dojechałam odpisałam że tak i wieczorem już sms foch "dobranoc" bez buźki czyli to on na mnie jest zły, podejrzewam, że o to że nie dałam znać że dojechałam. Od wczoraj się do niego nie odezwałam, on do mnie też nie. Jak byłam u niego to widział, że jestem zła o tą sytuację, Tak więc wracałam od niego po 21 zasypiając za kierownica... Sorki za takie spamowanie ale jestem tak wkurzona na niego, że moja rodzina zaś jest chuja warta!! Sorki za błędy ale nie przeczytałam całości czy są błędy. Pewnie uważacie, że o pierdołę się czepiam i zachowujemy sie jak dzieci ale ja jestem przewrażliwiona na punkcie olewania mojej rodziny, przy czym ja mam pełnić funkcje reprezentacyjne podczas wizyt rodziny tż.


Proszę nie cytować
__________________
Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,
Ja o Twe zdrowie najgoręcej proszę,
Jestem przy Tobie od pierwszego grama,
Tyś moje dziecko a ja Twoja mama


Nasze szczęście jest juz z nami
:
docik10 jest offline Zgłoś do moderatora