[kinkam26]

Napisane przez All That Jazz

Ja miałam 16 lat, związek nie przetrwał ale nigdy nie zakładałam, że przetrwa dłużej niż rok czy dwa seks był po 2 miesiącach, w sumie spotykaliśmy się rok.



Ani jedno, ani drugie nie jest sztuką sztuką jest wiedzieć czego się chce i nie budować swojej samooceny na liczbie (wysokiej czy niskiej)partnerów seksualnych Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które jeszcze się tego nie nauczyły i życzę powodzenia w przyszłości

dla mnie osobiście jest bez sensu uprawiać seks w wieku 15 lat, bo z kochaniem się to nie ma nic wspólnego,tylko po to by mieć to już za sobą...skąd 15 latka ma wiedzieć czego chce w tak ważnych sprawach jak seks- czy wogóle dla takiej gówniary to poważna sprawa?- ja w wieku 16 lat pilnowałam książek, zastanawiałam się jak to jest mieć chłopaka i ewentualnie jak to jest się całować....a nie o seksie...raczej pogodnej przyszłości nie wróżę, bo nie wiem czy są wartościowi ludzie którzy chcieliby się wiązać z kobietą/ facetem którzy swoje pierwsze stosunki seksualne odbyli w wieku 16 lat po miesiącu czy dwóch, bez uczcucia, z byle kim i byle gdzie....czasem o przyszłości może mówić bardzo dużo przeszłość..