[najfajniejsza]

Napisane przez Grapefrutka

łechtu, łechtu

zamiast książki i dzisiejszych ćwiczeń ruszyłam zadek na świeże powietrze i półtorej godziny maszerowałam po obwodnicy miasta zgrzałam się dość konkretnie i czuje mięśnie pół.d.u.pne więc myślę ze mogę to podciągnąć pod psedu cardio ale słoneczko tak pięknie grzało tzn dalej świeci

fajnie
ja jeszcze odpoczywam po obiedzie - masakra, ale pojadłam. taka głodna byłam, że wsunęłam za dwóch co najmniej ale łososia z pieca, masę surówki i ziemniaka w mundurze, więc ma witaminy, rajt? czyli jestem rozgrzeszona

bajdełej - kupiłam dziś... truskawki pewnie będą niedobre, ale musiałam je mieć

Napisane przez arrakis

czekam na kolege z ktorym mam jechac do Jeleniej....dzwonilam o 17 - mowil, ze max za 1,5 godziny jedziemy...
dzwonie o 19 - mowi, ze juz jest w aucie i jedzie....

ma do mnie moze z jakies 5 km - minelo 20 minut....wciaz czekam...

nienawidzę czegoś takiego