[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

Powiem wam, że cholernie się boję....

Kochana myślę, że każda z nas sie boi choć trochę. Ja jak miałam bóle brzucha w styczniu uświadomiłam sobie, że o małą to będę się bać do końca życia już. Musisz walczyć z tym strachem bo on nie wpływa dobrze ani na Ciebie ani na małą.

Napisane przez MoTyleKsw

Ja mam zamiar zrobić listę na już i na później, a wolę mieć już uszykowane większość bo ja z tych w gorącej wodzie kąpana i lubiąca mieć wszystko zaplanowane - choć rzecz jasna nie da się

Jak któraś planuje kosmetyki z Ziaji to w Polo są w promocji z 9,99 na 7,99

Ja tez wolę mieć wszystko wcześniej ale mam za uszami matkę, która cały czas ględzi, że za wcześnie. Na razie leżę. Cześć zamówiłam już z miesiąc temu. Ze sprzedawcą z allegro jestem umówiona w Bielsku jak już będę mogła jechać wiec prawie wszytsko dograne. Wózek powinien być na dniach. Łóżeczko kupię w maju jak mi się na 9 miesiać obróci, żebym nie musiała od matki słuchać.

Swoją drogą zaczęlam czytać ten język niemowląt. Bardzo mi się podoba. I tam wlaśnie Pani pisze, żeby mieć wszytsko przygotowane. Do tego stopnia, że np, zabezpieczenia z kosmetyków czy folie zdjęte bo to zaoszczędza nam dużo czasu i stresu.

Co do pogrubionego to ja chciałam dla małej Ziajkę ale zrezygnowałam po analizie składu.

Napisane przez Mysia mysz

ja pier... 1,5 h jechałam do pracy:/ jeszcze mnie matka wkurzyła od rana:/ bo wysłałam jej fotki pokoiku i źle bo łyse ściany, bo zasłony muszę kupić a nie roletę bo brzydko i dlaczego komody nie mam tylko przewijak na kołkach aaaaaaa cieszę się, że się wyprowadziłam

Jakbym czytała o mojej...

Napisane przez MoTyleKsw

Łojesos chyba nie wiesz co znaczy siedzieć samej Twój pracuje normalną ilość godzin Justyny_g4 podajrze mąż za granicą
Mój TŻ w zeszłym miesiącu przepracował 300 h bo szef otwiera nowy oddział ich firmy :/ Zawsze coś u nich w firmie, zawsze i jedyne co go tam trzyma to zarobki....I zostaje mi pies
A Ty masz mamcie, tatę, brata
I zacznij kupować - nie zapeszysz, a to co się zdarzyć może wcale nie musi

Mój akurat na miejscy Na szczęście, ale wie , że sam nigdzie by nie pojechał. U nas to ja jestem gotowa pakować się już dziś i jechać ( ale na stałe ) a on na stałe nie chciałby wiec siedziemy tu.

Co do towarzystwa to ja czasem wolę być sama. Święty spokój mam przynajmniej. Denerwuję się wtedy jak wiem, że Tż mógłby ze mną spędzić czas a woli jechać na siatkę czy do znajomych.

Napisane przez nuna2

Ja nie mam nic oprócz ciuszków, które podostawałam... Wózek widziałam tylko jeden u nas, który mi spasował z wyglądu i to tylko dlatego go widziałam, że sklep z artykułami dziecięcymi jest 3 sklepy od gina. Listę mam zrobioną i tyle... Chciałabym jechać do krk czy do bielska a o tym mogę zapomnieć...

Kochana ja mam też tylko ciuszki i rzeczy do szpitala. A plan mam taki, że jak mi babka każe dalej leżeć to leżę do 36tc,a później jadę do Bielska i wszytsko kupuję i niech się dzieje co chce.