Witam serdecznie
Zamierzam dołączyć do Was i zacząć się regularnie rolować na twarzy i nie tylko.
Moim problemem są rozszerzone pory, zaskórniki, nierówny koloryt cery, drobne blizny, zmarszczki mimiczne i naczynka. Mam 29 lat. Najbardziej denerwujące są blizny po ospie na czole oraz jedna dziura na policzku (jak po wbiciu igły w por skórny) - nic na nie nie pomaga.
Posiadam rolkę 0,5 (192 igieł).
Zaopatrzyłam się w produkty na mazidłach i postanowiłam na początek nałożyć przed rollowaniem roztwór z wit. C kw. askorbinowy (polecone na LU), a po rollowaniu serum z wit. A + E (przepis z mazideł).
Mam w związku z tym pytania:
1. Czy myślicie, że stosowanie zamiennie (co drugi tydzień) kw. hialurunowego 2% z naturalisa przed rollowaniem jest dobrym pomysłem? (czyli jeden tydzień wit C, drugi kw. hial) - czy też nie ma to większego sensu?
2. Jak najlepiej przygotować roztwór z wit C (wystarczy zmieszać z samą wodą destylowaną? w jakich proporcjach przy zastosowaniu jednorazowym?)
3. A w przypadku stosowania kw. hialurunowego - czy należy go z czymś zmieszać, czy też można nakładać bezpośrednio na skórę w oryginalnej formie?
Jestem początkująca, więc będę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie i przede wszystkim proszę o wyrozmiałość, jeżeli moje pytania wydają się śmieszne
Pozdrawiam serdecznie!