[malinka0525]

Napisane przez b a r b a r a

Miejmy nadzieje ze poslucha sie tatusia. U mnie rozmawiala moja corcia . Strasznie chciala miec siostrzyczke na poczatku teraz zmienila zdanie i chce braciszka a mi wszystko jedno aby tylko zdrowe.

U mnie jest tak jakby genetyczne obciazenie bo mam w rodzinie osoby ktore nie moga mowic i to tylko spotyka chlopcow ( moj brat nie mowi , moich 3 wujków i bylo pare osob ktore jeszcze wyzej byli i nie mowili )

Są głuchoniemi? Ja też się obawiam bo moi teściowie są głuchoniemi i ciągle się martwię czy moja córcia słyszy Ale staram się być dobrej myśli i modlę się aby była zdrowa i słyszała Pociesza mnie ostatnio fakt, że jak jesteśmy z tż w kościele i organista zacznie grać to mała ciągle się tak delikatnie rusza jakby tańczyła

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;40106747]
A o 18 idę do kościoła na mszę w intencji mojego Synka. Dziś mija rok od jego śmierci i narodzin [/QUOTE]



za nowo rozpoczęte tygodnie i miesiące i za dzisiejsze wizyty

Nareszcie dotarły do mnie dwie pary spodni dla Milenki są urocze i miluśkie, a do tego kosztowały grosze
http://allegro.pl/name-it-nowe-spodn...127696941.html

A teraz szukam pościeli do łóżeczka na allegro