[lleenka]

Napisane przez ladymoonn

pierwszą myślą jest - nie rezygnuj! ale z drugiej strony wiem co czujesz, bo też strasznie się boję mówić, dużo rozumiem, ale jak mam się odezwać to kiepsko myślę, że warto się przełamać i jednak próbować, tym bardziej, że już zaczęłaś, więc pierwszy krok zrobiłaś

Napisane przez elizka1987

Co do bariery językowej to najlepiej się ćwiczy na wakacjach zagranicznych gdzie MUSISZ się odezwać . Ja mam teraz niemiecki ze świetną kobietą. W ogóle nie czujesz presji i sztucznego strachu. Mówisz tak jak umiesz, nikt się nie śmieje, bo w sumie z czego skoro wszyscy są na podobnym poziomie .

Napisane przez Madzia_M77

Nie poddawaj się! Każdy to przechodził, ja też to jest okropne uczucie, ale jak się przełamiesz, to wskoczysz na zupełnie inny poziom. I wierz mi - sytuacja bardzo Ci sprzyja jeśli masz w otoczeniu osoby, które nie mówią po polsku Na jakim jesteś etapie?

Jeśli chodzi o różnicę w cenach w Starej Mydlarni to nawet napisałam do nich @, ale mnie olali

Dziękuję dziewczyny
Zdecydowałam ostatecznie nie rezygnować. Nie mogę się tak po prostu poddać bez walki. Muszę się przełamać teraz! Jestem znowu pozytywnie nastawiona. Ciekawe tylko, jaką będę miała minę w poniedziałek, jak przyjdzie mi coś powiedzieć Odwrotu nie ma- II ratę zapłaciłam, więc nie mogę zmarnować tyle kasy

Wstyd się przyznać, ale jestem dopiero w grupie Intermediate 1, czyli długa droga przede mną, bo chcę zrobić certyfikaty. Dodatkowo za rok na studiach zdaję egzamin na poziomie B2 lub C1 (nie pamiętam o tej porze), więc muszę się przyłożyć. Zapewne w semestrze jesiennym będę kontynuowała naukę w tej samej szkole, a w wakacje chcę zapisać się na intensywny kurs tam lub/ i gdzieś wyjechać i przez kilka tygodni uczestniczyć w jakimś wakacyjnym kursie.

Napisane przez PaulinaMigotka

Wklejam obiecane zdjęcia kurtki ze stradvariusa. Przepraszam za jakość zdjęć i pognieciony t-shirt, ale robiłam na szybko. Kurtka w rzeczywistości ma nieco inny kolor, warto wziać to pod uwagę.

Wyglądasz świetnie

Napisane przez Forget_me

Ja chcę dodatkowo dokupić Merz Special i oprócz picia pokrzywki, wspomagać się tabletkami

Też planuję wrócić do picia skrzypopokrzywy Ja 14 opakowań Merz Special zjadłam, ale spektakularnych efektów nie zauważyłam... Teraz planuję innymi tabletkami się wspomagać.

Napisane przez mm111111

Byłam dzisiaj w Mango. Mierzyłam szpilki. Były piękne, ale oczywiście moje stopy nie współpracują z takim typem butów i już. 36 cisnęło w palce, ale pięta leżała ok. Gdyby tylko obcas był niższy Mierzyłam też fajny basicowy t-shirt, 2 złote naszyjniki, i czarną torebkę na pasku. Były też ciekawe czarne sandały zapinane na kostce, takie minimalistyczne. Reasumując, dużo fajnych rzeczy mają w tym Mango

Super wyglądasz Zawsze zachwycam się Twoimi brwiami Czy możesz przypomnieć, czym je podkreślasz? Pamiętam, że pisałaś o tym tutaj lub na wątku zarowym. Uwielbiam połączenie szpilek, zwykłego t-shirtu i takich spodni!

Napisane przez vivien39

ja też kupiłam te olejki i jeszcze olej macadamia i masło shea
i też zdziwiłam się różnicą w cenach

Napisane przez olka900

Drożej jest w stacjonarnych? Ile zapłaciłyście za te olejki? Też się przymierzam do kupna

Różnica niewielka, ale jednak- za olejek różany zapłaciłam 29zł (cena w sklepie internetowym 25zł), a za eliksir z olejkiem arganowym i wit. C 33zł (w sklepie internetowym 29zł).

Przy najbliższej okazji mam zamiar zapytać, skąd wynikają te różnice.


Ciekawe, czy podobna sytuacja czeka mnie z zamówioną wodą różaną firmy Dabur i olejem kokosowym- jutro osobiście zamierzam je odebrać.