[Syner1]

Witam.
Pisze tutaj z powodu mojego największego kompleksu , i po tylu latach już zupełnie nie potrafie sobie z tym poradzić, a operacja- to chyba jedyne wyjście w tej sytuacji.. Mam 19 lat.
Otóż już od podstawówki zauważyłam ,że cos nie tak.. , wszyscy mają piękne nosy , zadarte , a ja , czubek skierowany na dół , przez co nos wydaje się dłuższy..
Unikałam zdjęc , byle by nie widzieć okropnego nosa, który rzuca się w oczy.
Często zastanawiam się dlaczego tak Bóg mnie pokarał , siostry od zawsze piękne ,zadarte nosy , a ja kompletnie co innego..
Nie mam się komu wyżalić bo sądze ,że ludzie , rodzina po prostu mnie wyśmieją , sądząc ,że szukam problemu w byle czym.
A tym czasem to naprawdę rujnuje życie.., brak pewności siebie , ukrywanie się przed światem , zwłaszcza skrywanie wszystkiego w sobie..
Od tylu lat pocieszałam siebie sama, " nie jest ,aż tak źle , głowa do góry, przeciez ludzie maja większe problemy" patrząc w odbicie lustra. Jednak gdy dochodzi do zdjęcia grupowego, widać znaczącą różnice ,ze z moim nosem coś nie tak..
Gdyby nie ten nos , moje spojrzenie na świat i pewność siebie zmieniłaby się o 360 stopni.. , ale jak tu zaradzić?
Całe życie mam siebie pocieszać? Jak to już nic nie daje.. , od paru miesięcy przeglądam fora, strony internetowe z chirurgią plastyczną..
Nos mam prosty, tylko płatki nosa nie są równe, jedno jest nie co mniejsze, drugie większe,wiec wydaje się ,ze jest nie co krzywy, a czubek nosa skierowany na dół, tak się tego wstydzę.
Nikomu się do tego nie przyznaje bo myśle , ze po tym będą skupiać uwagę na moim nosie.
Zmarła mi siostra ,zgineła tragicznie kilkanaście lat temu.. , rodzina walczyła w sądzie o odszkodowanie za zadośćuczynienie , i wygraliśmy.
Kupilam aparat cyfrowy , mama sądzi ,że reszte pieniędzy mam przeznaczyć na studia... , zgadzam się z tym faktem , chociaż przyznaje ,ze wcześniej myslalam ,żeby wydać pieniądze na operacje..
I tu tkwi problem.
A)Jak mam porozmawiać o tym z mama ? Nie chce wciągać w rozmowe mojego ojca, jest nerwowy ,a gdy dowie się , ze chce przeznaczyć pieniądze na operacje nosa.. nie chce wiedzieć jak to się skończy..
B)Z tego co czytałam , korekta samego czubka nosa kosztuje od 3.500-5.500 złotych
Koszt zależy od tego , ile chcemy poprawić .Czy 4.000 złotych wystarczy na mój wielki "kompleks" ,który utrudnia mi życie? Wiem ,że będę musiała skontaktować się z chirurgiem plastycznym i iść na konsultacje .
Tylko boje się , jeśli mi nie starczy ,że rodzice nie będą wstanie mi pomoc.. ,a to dla mnie bardzo ważne..

Co mam z ta sytuacja zrobić?
Jestem taka pewna, że tego chce, tylko boje się opinii innych ludzi gdy mnie zobaczą, znajomi, co powie rodzina, jak zacząć rozmowe.. i co ważne pieniądze- przeznaczyć je na studia, operacje?
To takie trudne.. proszę o pomoc bo już nie daje z tym rady..