[Linka25]

Wanilko moja wczoraj po raz pierwszy wzieła coś do jedzenia do ust: piętkę chleba i nawet ją memłałą i zjadła z połowę. Nigdy wcześniej sama nie wzięła niczego do jedzenia do ust. A zabawkę moze z 10 razy w życiu. Dziwne dziecko. Moze tak: wyjątkowe dziecko Jedyny plus, ze nie zjada brudów przy okazji ale tu ciekawostka dotycząca kp i zjadania tych syfów:

Wyobraźmy sobie dziecko, które chodzi po podłodze czy podwórku i, jak to jest w jego naturze, bierze do buzi wszystko, co znajdzie. Kamień, patyk, koci żwirek, piasek, trawkę itd. Wskutek tego w jego buzi pojawiają się bakterie. Kiedy dziecko zostanie przystawione do piersi po wesołej zabawie te bakterie przekazuje mamie. I ona NATYCHMIAST wytwarza odpowiedź immunologiczną, czyli ochronę na te konkretne bakterie. I przekazuje je od razu w mleku, które dziecko właśnie pije.

Napisane przez phdwao

ja piernicze mały jak kupkał rez dzienjie to teraz 3x robi

pewnie więcej je

Napisane przez bebe1987

Wczoraj jak leżałam już sobie w sypialni to wzięłam ze sobą stetoskop i podsłuchiwałam maluszka . Było słychać różne dziwne dźwięki i momentami głośne kopniaki prosto w membranę. W pewnym momencie usłyszałam bicie serduszka! Wyraźne i szybkie bicie malutkiego serduszka...

świetnie

Napisane przez agunia82

Witam się i to od razu w nowym wątku

U nas koszmaru ząbkowania ciąg dalszy, mała po przebudzeniu nawet cyca nie chciała, ryk nie z tej ziemii, prężenie, wyginanie, dopiero dentibaby dało ulgę, zjadła i się nieco uspokoiła, ale dalej marudziła. Ślini się na potęgę i szoruje dziąsłami o co się da. Ale dalej nie widzę, który to ząb tak męczy
:

żeby szybko wyszedł