rubinka ja biorę w lipcu i mam na 16. Chcieliśmy zmienić na 15, ale nieee jednak.
Mój brat bierze slub teraz 27 kwietnia, ale 12 to i tak przesada, tym bardziej, że trochę gości jest przyjezdnych np moi dziadkowie, brat mojej mamy. Po dziadków chciałam ja jechać, ale w takiej sytuacji nie pojadę.
W ogóle organizacja żadna, moja mama się musi martwić jak gości przenocować. Jak zrobić poprawiny. I w ogóle oni wódki nie mają, bo czekają.
Chyba, aż moja mama przyjedzie i da kasę.

Ja dla gości przyjezdnych będe mieć zamówiony hotel tam gdzie mamy wesele, my tam bedziemy mieć apartament dla nowożeńców, później w niedzielę śniadanie rano w hotelu, i podziękowanie i mogą jechac do domu.
Nie robimy poprawin, ponieważ uznaliśmy, że ja mogę być zmęczona. Tylko grilla dla najblizszej rodziny. Rodzice i rodzeństwo. Wydaje mi sie, że to dobre rozwiązanie.