[Ania0104]

Napisane przez Miramej

Ania , chyba ściągnęłam Cię myślami , wczoraj późnym wieczorem myślałam, że za długo już Cię nie ma, ale na sms-a było za późno, miałam napisać dziś wcześniejszym wieczorem

Opowiadaj

Wczoraj miałam dłuuuugi wieczór, bo maż (w końcu) pojechał w delegację i miałam tv wyłącznie dla siebie to mogłaś pisać

hmmm tak dawno mnie nie było, że nie wiem co opowiadać
...
Bartuś do przedszkola chodzi nawet chętnie z małymi wyjątkami do dzisiaj był zdrowy ... teraz chodzi i kicha i chyba katar się rozkręca
O pogodzie nie będę pisała
Mąż przed świętami skręcił nogę w kostce, poszła torebka stawowa, chcieli go zostawić w szpitalu (szkoda, ze nie został ) ... i do wczoraj miałam 2 dzieci, oczywiście to starsze 1000 razy gorsze. Wszystko podaj, śniadanie, obiad, kolację, zawiń nogę, rozpal w piecu, posprzątaj, wynieś, przynieś, pozamiataj
Oczywiście dalej ma chorobowe, ale w delegację musiał jechać, bo szykuje się nowa budowa ... i całe szczęście, bo jeszcze kilka dni i bym dostała
Do tego wszystkiego samochód popsuty od dłuższego czasu co naprawia to coś nowego wyskoczy i juz mam dość tego grata ... chce któraś kupić