Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-04-09, 19:46   #2271
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Walka z nadwagą (niewyimaginowaną:) cz. 2

ogolnie co się stało ? Ja jestem głupia straznie średnio trzy rzazy dzieńnie

Mona a coz to za fatburning? Bo ja kojarze Burn fat, boost metabolism z Jillian - to to ?

nadalko no teraz nieco lepiej rozumiem Twoje podejscie ... Dziwne rzeczy z ta skóra - niby młodszym osobom powinna sie wchłaniać szybciej - bo maja wiecej kolagenu ... A jak widać bywa różnie ... Inna sprawa że zasadniczo chodzi się w ubraniu - a jak włożysz dobra bielizne korygujacą to nikt sie nie połapie ile masz skóry pod spodem...

Ach wiecie co sobie uświadomiłam dzis - ze ja tych moich niby jedrnych cycków od pół roku niczym nie smaruje - od samego poczaku diety smaruje sie jakimiś mazidłami wyszczuplajacymi ale własnie biust pomijałam bo sobie kombinowałam że to za mocne na delikatna skóre - a nie chciało mi sie brac innego balsamu .... Różnicy w skórze miedzy brzuchem smarowanym reglarnie i niesmarowanym wcale biustem nie ma ... To tyle jesli chodzi o mazidła które zrobią "minus 2 cm w 3 tygodnie"

milenko ty to jesteś pierogen-meisterin ja w życiu robiłam tylko leniwe pare razy - nazwa wyrobu mówi o mnie duzo Szczerze podziwiam

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------

carla ja ćwicze w starym dresie, biegam w starych normalnych adidasach (kupionych do chodzenia) i jedyne w co zainwestowałam to stanik sportowy - ale tez nie jakiś mega tylko z decathlonu za 40 zł ...
Generalnie ćwicze cieżko i w trakcie co bym nie włożyła dobrze wygladać nie będe ... Ale jak ci przyjemniej ma sie ćwiczyć - to warto było zainwestować - wszystko co uprzyjemnia ćwiczenia jest wartosciowe

Właśnie przejrzałam 30 Day Shred - jestem dosc zmeczona po podróży (bez powodu - tylko 3h, wugodny autokar - starość? ) ale ponieważ porzadnie nie ćwiczyłam od wielkiego czwartku to sie zabieram i zrobie pierwszy dzień - bo co powiem Furry jak ona zrobi i tu przyjdzie ?

Przyznam że miałam kryzys i myślałam o wyprawie do sklepu po jakieś jedzonko i winko... Albo na kebabik .. Ale zjadłam kanapke i łososia wedzonego co był w lodówce, pare śliwek suszonych i postanowiłam dac spokój.. sama siebienie poznaje

Od jutra porzedana dieta - a teraz ćwiczenia
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora