[dacn]

Napisane przez bentkuff

Jakoś nie widzę ani na ulicach ani nigdzie tak zakonserwowanych 39-latek. Znam parę kobiet (wszystkie azjatyckiego pochodzenia), które dają radę- ale to gł. zasługa odpowiedniego makijażu (ale też schematu praca, dbanie o wygląd, sen). Znam kobiety przez 40-tką, naprawdę bogate, które do La Perla chodzą co tydzień, ale mają już zupełnie inną skórę niż Fifi, a bez makijażu wyglądają dużo gorzej.
Ja właśnie Fifi dałabym ok. 30-tki (miedzy 28 a 33)- ze względu na czarne włosy, które w młodym wieku postarzają, ale potem odmładzają.

Ja właśnie dałabym jej 36. Tak po prostu za całokształt. Ale oczywiście moge się mylić, Fifi jest z tych kobiet którym bardzo bardzo trudno jest określić wiek.