Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zazdrośnice, odcinek 65
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-04-10, 16:35   #4573
frezyjka85
Zakorzenienie
 
Avatar frezyjka85
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: NS/Kraków
Wiadomości: 9 640
Dot.: Zazdrośnice, odcinek 65

Cytat:
Napisane przez crozee Pokaż wiadomość
piękny

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość

Godzina 7:20. Śpię sobie w najlepsze i nagle z dzikim okrzykiem i śmiechem "mama!!!!!!!!!!!!" na ustach wpada na mnie moje dziecko i obsypuje mnie:
- misiem,
- kotkiem,
- pieskiem,
- biszkoptem,

po czym biegnie po kubek i daje mi pić, bo przecież o tym właśnie marzę. Karze sobie włączyć lampki przy łóżku, świruje gwiazdę, ja ledwo żywa.... Tż stoi w drzwiach i się śmieje. Ja nie wiem skąd oni mają tyle energii w nocy....
wzrusza mnie ta Twoja mrówencja

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość

Zapraszam na nowy wpis na blogu: Cesareccia pollo piccante
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co...-piccante.html
muszę wypróbować pięknie wygląda

Cytat:
Napisane przez aleksandrettaa Pokaż wiadomość
Z drugiej strony nie zawsze samemu organizując jest taniej. Wczoraj zrobiłam sobie porównanie cen i hotel na krecie gdzie byliśmy 2 lata temu kosztuje więcej rezerwując indywidualnie niż kupując całe wczasy z biurem. A do tego przecież jeszcze dochodzi przelot, ubezpieczenie, transfer z lotniska.
zdecydowanie te wycieczki z biur są tańsze niż organizowane od podstaw samemu - zwłaszcza te z last minute

nawet tak ogólnie patrząc to nas same przeloty/przejazdy i hotel w Paryżu (w Londynie dach nad głową daje nam carmelka) kosztują....... 3600 zł.... a tu jeszcze dojdą wydatki na jedzenie, wejścia do różnych obiektów itp. itd. spodziewamy się, że pewnie około 6 tyś pójdzie na 1 tydzień wakacji organizowanych samemu... za takie pieniądze można już mieć naprawdę niezłe wakacje z biura podróży... no ale... zamarzył nam się Paryż i Londyn, więc nie żałujemy

Cytat:
Napisane przez arrakis Pokaż wiadomość
zrobilam 10 dzien a6w jutro zaczyna sie po 10 powtorzen
jestem z Ciebie dumna!

Cytat:
Napisane przez najfajniejsza Pokaż wiadomość
ech, jestem załamana... dostałam leki, w tym anty, mam wizyty mieć często - najbliższa za tydzień. grozi mi nawet abrazja, ale to w ostateczności... no i ja się na to nie zgodzę bez konsultacji z innym lekarzem - za 5 tygodni wizyta u innego gina, do tego czasu zaufam temu.
No i P. nie jest zadowolony z mojego choćby tymczasowego powrotu do anty. Nie ufa temu lekarzowi i wkurza go, że nic nie może zrobić. Pytał znów, czy jestem pewna, ze nie chcę iść prywatnie. Na razie przekonałam go do moich argumentów. Widzę, że ten lekarz się stara - chce mnie kontrolować, nie olewa mnie itp. (powiedziałam, że chcemy sie starac), zobaczymy co to da - ma miesiąc z hakiem.
beznadziejnie.... obawiam się, że jak kiedyś zacznę się starać o dziecko też mi dadzą anty... a ja już nie chcę....

Cytat:
Napisane przez peach_passion Pokaż wiadomość
Znowu nie zdalam. W 40minucie nie podjechalam do kraweznika przy skrecie w lewo naprawde blad narazajacy zycie ludzkie
Nadrobie pozniej, wpadlam sie tylko pochwalic
przykro mi beznadziejny ten egzaminator

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
Z wątku NW

UWAGA, SPOILER Na wspólnej!


Kolejna dziewczyna Igora umiera. Chłopak ma już specjalną zniżkę na wieńce, a na stypach kelnerzy wołają do niego po imieniu. Kamil obawia się, że jeśli Igor będzie ich zbyt często ich odwiedzał, przyjaciel szybciej wykończy jego żonę niż AIDS.

Andrzej uważa, że Baśka musi mu wybaczyć tak, jak on wybaczył jej. Czy jednak kiedy ona mu wybaczy, on nie będzie musiał znowu jej wybaczyć, kiedy ona mu wybaczy, że mu wybaczyła?

Tymczasem Andrzej poznaje Jeżynę, jeszcze młodszą panią architekt... Jego rudy syn nabiera podejrzeń.

Weronika płacze.

Emilka martwi się, że sprawa sponsoringu wyjdzie na jaw i jej chłopak dowie się, że jest tania jak pudełko kaszy. Prosi Agnieszkę, by zachowała w tajemnicy to, czego się dowiedziała. Agnieszka się marszczy.

Izabela nie chce czytać nowej powieści męża - uważa, że jest kiepskim pisarzem i nikt go nie chce cytować, nawet na naszej-klasie.

Zuza nie rozmawia z Kamilem. Szuka pocieszenia w ramionach doktora Ostrowskiego. W tle leci piosenka: A shoulder to cry on becomes a dick to ride on.

Maria próbuje przekonać syna, że jest jej synem, chociaż nie jest jej synem. Włodek nastawia wodę na pierogi.
jak zwykle trafione w samo sedno
frezyjka85 jest offline Zgłoś do moderatora