[hania811]

Napisane przez konspiracja

Dżizaskrajst
Ja na jutro lub sobote też go machnę jeszcze

Hania, Ty kupowłaś hantle niedawno? Co konkretnie? Pokazywałaś?
Ja mam mężowskie na razie, ale ona mają takie sterczące zapinane motylki i na przykład wczoraj przy zwowie 2 było mi trudno z pierwszym ćwiczeniem. Poza tym niedługo talerze się skończą do dokładania


Ja jeździłam na rowerze stacjonarnym i też byłam zadowolona ze swojego brzuszka ( n atyle na ile to w ciązy możliwe oczywiście )
A ile wzyła Twoja corcia po urodzeniu?
Bo mam jedną "żylastą" kumpelę, szczupłą i z ładnym brzuchem, ale w ciąży miała brzuch wielki, a dziecko ponad 4 kg wazyło



Ja wczoraj nr 2 zrobiłam - no ten też daje radę, co tu dużo mówić, pot się leje

Ja swoich nie polecam. Kupiłam na szybko hantle bitumiczne na allegro. Wg mnie jednak lepiej zainwestować w żelastwo które daje więcej możliwości z rozkładem kilogramów.

Teraz bym te kupiła

http://allegro.pl/zestaw-hantli-hant...132132090.html.

Córa była standardowa 3400.
Tylko długa bardzo 59 cm.

Mi pot wczoraj dosłownie kapał z czoła na matę