[niepa]

Napisane przez Nutellax3

Oczywiście naczytałam się w internecie jak głupia o tej boreliozie i coraz bardziej utwierdzam się w fakcie, że to może być ta choroba. Przedtem zanim zaczęły mi doskwierać powyżej wymienione problemy byłam 2-3 tygodnie przeziębiona, ale z przeziębieniem nigdy do lekarza nie chodziłam. W końcu przeziębienie mi przeszło i teraz to... Ponadto wyczytałam, że boreliozie towarzyszy również grzybica, a mi grzybica zaatakowała jednego paznokcia u nogi i jestem w trakcie leczenia antybiotykami. A może to po prostu zwykły spadek odporności? No cóż, chyba lepiej wybrać się do lekarza i nawet wyjść na przewrażliwioną..

A dziabnął Cię kleszcz? To jest kluczowe, boreliozą nie idzie się zarazić drogą kropelkową, po niej nie boli kręgosłup i biodro i nie ma się tak strasznego spadku formy - niestety wiem co mówię, 7 lat się męczyłam z utajoną boreliozą. Jeżeli nie miałaś gorączki i rumienia, to nie masz co panikować.

No i jeszcze jedno - nie panikuj i NIE DIAGNOZUJ SIĘ NA PODSTAWIE GOOGLE, BO KAŻDY PRZYPADEK JEST ODOSOBNIONY.