mi cholernie
byc moze ktos sie wykruszy, bede sie dowiadywac, ale zbyt wiele podan było...
Dostał przedszkole bo w aplikacji wpisywałam 3 i oni juz automatycznie przesuwali...nie jest zle, bo w tym samym okregu nalezacego do szkoły katolickiej, na której bardzo mi zalezy by w przyszłym roku sie dostał, ale tak miejsce byłoby pewne...za rok stres bedzie ten sam,a nawet jeszcze wiekszy

To przedszkole nie jest obowiazkowe, szkoła juz tak...
W tym bedzie krócej niz w tamtym (mniej godz, bez obiadu) i w ogóle strasznie mi szkoda i nie spodziewałam sie ze tak sie to potoczy, nie liczyłam na to w ogóle...
Edit: własnie rozmawialam z kolega i Seby kolega Igor tez sie nie dostał i beda razem w jednym przedszkolu. To chociaz pozytyw tego wszystkiego

Przegladam jeszcze papiery ze od teraz jest druga tura aplikacji, ale za bardzo jeszcze nie orientuje sie w tym systemie szkolnictwa i musze sie dowiedziec
Smutno mi, bo jeszcze niedawno byłam w szkole na jasełkach i były tam dzieci z tego oddziału przedszkolnego i sobie marzyłam ze za rok Seba bedzie na tej scenie a ja bede z duma ogladac
