[starsza pani]

Basiu ,piszesz,ze znasz tych młodych ludzi, więc myślę,ze nie masz się czego obawiać.Musieliby być wyjątkowo niewdzięczni gdyby zrobili Ci jakieś świństwo po tym jak udostępniłaś im mieszkanie w zamian tylko za opłacanie czynszu,nie zarabiając na tym ani grosza. Mają naprawdę wielkie szczęście i chyba to docenią.Ale na wszelki wypadek musisz (i mam nadzieję,ze to zrobiłaś) spisać szczegółową umowę najmu.Powinny się w niej znależć dokładne warunki na jakich wynajmujesz im mieszkanie, czego po nich oczekujesz.Swoją drogą nie rozumiem Twojej Córki, woli mieszkać u koleżanki niż w swoim rodzinnym domu gdzie czułaby się swobodniej,zna każdy kąt na wylot,ma wszystko co potrzebne.No i Ty byłabyś spokojniejsza.Ale to Jej sprawa i strata.
Kochanie,poniewaz to ostatnie chwile przed Twym wyjazdem na wieś, a więc zerwaniem na długi czas kontaktu z nami, życzę Ci abyś za dwa lata wróciła szczęśliwsza,radośniej patrząca w przyszłość,pogodzona z rzeczywistością. Jestem przekonana,że podczas tak długiego okresu przykre sprawy o których nam pisałaś będą już przeszłością. Odległość i przemyślenia zrobią swoje.Zobaczysz,za dwa lata niezależnie od tego kto miał rację,wszystko się ułoży.Może po Twojej myśli, może nie-ale Ty będziesz już gotowa przyjąć takie a nie inne rozwiązanie.Czego Ci z całego serca życzę. Jeśli kiedykolwiek będę Ci potrzebna-to drogę znasz. Acha,i jeszcze życzę Ci aby ten piękny,zlocisty pokój z avatarka przestał być pusty.Aby zapełnił się ludżmi na których Ci najbardziej zależy.Serdecznie Cię całuję.