ja miałam cesarkę. Przy czym ja meczyłam się bardo długo z naturalnym porodem i dopiero jak już naprawdę nie dawałam rady zdecydowali się mnie pociąć- mi blizna i wymęczenie nie dawały ćwiczyć przez pierwsze 3-4 miesiące, potem lekko ćwiczyłam ale tak naprawdę to bliznę czasem nawet teraz czuję jak za dużo brzuszków poćwiczę. Nie ma reguły, wszystko zalezy od twojego organizmu, trzeba jednak pamiętać, że ta blizna to rozcięta skóra, tłuszcz, mięśni, macica (rozerwana!) to naprawdę wielka ingerencja w organizm- rozejść się nie rozejdzie, ale moze bolec
też dość długo się męczyłam, rozwarcie małam na 7cm , i już dalej nie dawałam rady, a synek spory 4kg 60cm więc postanowili ciąć. Po 2 miesiącach zaczęłam robić po kilka brzuszków - jakoś dawałam radę. Ogólnie nie narzekam na nią <na blizne>. Ale tak mam głupie wrażenie że przy większym wysiłku coś się z nią stanie...
Dziś 74,3kg na wadze

niedługo okres zaś przytyje z 2kg

śniadanie - 2 kawałki pieczywa z polędwiczką , jogurt naturalny , szklanka wody nieg z sokiem z cytryny.
Na obiadek robię pierś z kurczaka pokrojona w mniejsze kawałeczki , troszeczkę makaronu brązowego , i warzywa

doprawiam ziołami prowansalskimi oraz curry

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ----------
Pytanie z innej beczki : co myślicie o spacerówce Speed maked? Synek ma 6 miesięcy <wczoraj skończył> , jeszcze dobrze nie siedzi , a w gondoli sie wg nie mieści. Nie wiem jaką spacerówkę kupić. Zastanawiałam się nad tą :
http://allegro.pl/spacerowka-raczka-...139656304.html kolor czarny+niebieski.
Proszę o szczerze rady.
