2013-04-15, 19:15
|
#10
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 990
|
Dot.: Włosowy koszmar
ja mialam podobny problem i w sumie od kad zaczelam pielegnowac wlosy odrastaly mi juz ladne, blyszczace, mocne wloski. Pamietaj, ze dobre odzywianie, suplementacja wplywa na cebulki wlosa, wiec dopiero przy odroscie mozesz widziec efekty. Wlos na koncowce nigdy nie odbuduje Ci sie od zmiany nawykow zywieniowych, to co wystaje nam z glowy to juz martwa czesc i mozesz poprawiac jej wyglad zewnetrznie. Suplementacja wplywasz na to, co dopiero rosnie. Jesli widzisz pozytywne efekty, to nie przestawaj 
Ja zrobilam prostowanie keratynowe i to ogromnie poprawilo stan moich wlosow i je ogarnelo Jesli jednak nie masz kasy na eksperymenty tego typu (min. 60zl, zalezy od dlugosci i gestosci Twojej czuprynki) to sprobuj masla shea, olejku ze slodkich migdalow. Mi te dwie rzeczy dobrze nawilzaly te suche konce. Po kokosie i innych rzeczach, tak jak Ty opisalas, mialam puch, wiec moze akurat trafisz tymi dwoma rzeczami Z domowych rzeczy pomagalo mi jeszcze laminowanie wlosow zelatyna, ale wiele dziewczyn sie na to skarzy, wiec musisz o tym wiecej poczytac i sama zadecyduj. Z masek dobrze wspominam Matrix Biolage (taka zielona), tez ujarzmila moje wlosy.
Daj znac co tam kombinujesz i wrzuc zdjecia wloskow.
|
|
|