2013-04-16, 07:27
|
#2010
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 17 000
|
Dot.: Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II
Cytat:
Napisane przez nancykenator
 dla Kubusia za 5h 
może woda z solą? Albo szałwia?
kurcze dziewczyny, nie wiem co się dzieje z moim Kubulem, od wyjazdu do teściów stał się niedookiełznania :/ zaczęło się od soboty kiedy oczywiście rozpoczęły się wędrówki ludów coby Kubulka poznać, więc była taka sraczka że masakra. Wszyscy na ręce chcieli, teściowa to już w ogóle cały czas trzymał Małego, na nic zdało się mówienie, że on się jeszcze boi, bo nie zna. Były zdjęcia, całowanie, przytulanie, istny szał. I Kubulek się w pewnym momencie zbuntował, zaczął swoje histerie odstawiać, więc wtedy to już byłam tylko ja do uspokajania, oczywiście rozpłakał się bo albo ma mokro (20 min wcześniej go przewijałam a potem karmiłam) albo jest głodny. Uśpiłam go jakoś, uspokoiłam ale mimo wszystko był bardzo nerwowy, niby spał ale się budził i postękiwał. Oczywiście w domu gorąco a z 30 st, ale teściowa weź go w rożek i pieluchę i przykryj kocem. Jak ja tak nie robiłam to sama przyłaziła i go przykrywała. Mało tego, co on usnął na trochę to ona właziła do pokoju gdzie spał i go głaskała, on się wybudzał i od nowa usypianie, oczywiście on się wybudza dlatego, że jest głodny albo ma mokro. Cała noc była koszmarna, Mały się budził, nie chciał jeść, jak już ciumkał to sie irytował, płakał, to istny kosmos. Niedziela niby lepiej ale też nerwowy, niespokojny. A wczoraj to przeszedł samego siebie, spał raz 1 h , tak to były tylko drzemki po parę minut, noc średnia i od rana marudzi. Nie wiem, czy to jakiś opóźniony/przyspieszony skok (w środę zaczynamy 7 tydzień) czy dla niego ta wizyta była tak samo traumatyczna jak dla mnie?
|
Biedaczek 
Moze faktycznie to przez te wizyte? Malutki sie zestresowal zgraja ludzi. Niedlugo na pewno mu przejdzie 
Pogrubione - 
Jesli chodzi o mnie, to doczytalam, ze mozna Hasco sept lub Tantum Verde stosowac, takze chyba skocze do apteki...
Mialam isc dzis do gina, ale TZ musi isc wczesniej do pracy i nie ma mi kto z malym zostac :/ jutro to samo, a gin przyjmuje tylko we wtorki i srody. Cholera jestem juz 8 tyg po porodzie....
|
|
|