2013-04-16, 21:25
|
#4499
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Już przymiarki u Nas w toku, ślubujemy w przyszłym roku! PM 2014 cz.10
Ja też nienawidzę prac w grupach i właśnie też uważam, że na zaocznych to jest masakra. Tak jak pisałyście, zjazdy co 2 tyg. albo i rzadziej, każdy pracujący. No ale cóż ![:]](//static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)
Co do alkoholu to ja piję baaaaaaaardzo rzadko i bardzo małe ilości. Wystarczą mi dwie lampki wina i mi już wesoło, ale to dlatego, że organizm nieprzyzwyczajony. Nie chcę nikogo urazić, ale nie wyobrażam sobie pić codziennie czy nawet co kilka dni, a nawet raz w tygodniu. Mnie się zdarza kilka razy w roku max i to naprawdę minimalne ilości, jakieś winko, szampan, latem jakieś piwko lekkie (typu redds) do grilla. Wódki w ogóle.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!"
|
|
|