2013-04-18, 18:58
|
#88
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Podejście do Kościoła
Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC
zgadzam się z Kretką. Ciebie ciągnie do nieznanego, a to trochę inna sprawa.
|
Nie, nie ciągnie mnie do tego żeby moj chłopak mi włożył swój narząd w miejsce do tego przeznaczone. Pociąg seksualny to nie tylko chęć odbycia mechanicznego stosunku pochwowego, oralnego, czy jakiegokolwiek innego.
To po prostu podniecenie, a jak ktos jest silnie podniecony to i na współżycie będzie miał ochotę. Ja fizjologicznie może i ochotę mam, ale psychicznie NIE i nie ciągnie mnie do nieznanego, czy to dni płodne czy niepłodne. Psychicznie to ja to realizuję jako czułość i mi w zupełności wystarczy.
Kretka666-A porównanie do zwierząt - hmmm niejako też jesteśmy ,,zwierzętami", ale nie przepadam za tym przyrównaniem człowieka do zwierzaka, dziwne to takie, sprowadza seks do biologii, ale przecież na współżycie człowieka wpływa wiele czynników, nie tylko rytm płodności... Chyba, że rzeczywiście istnieją setki kobiet, które są niewolnicami własnych hormonów jakkolwiek to brzmi... Nie wiem, może jakieś tabletki na libido?
A co do tego mojego rzekomego niedoświadczenia - myślę, że kto się interesuje teorią mniej błądzi w praktyce I ja tu nikogo nie nawracam tylko dyskutuję , od tego jest forum.
Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-04-18 o 19:07
|
|
|